CAVIARNIA

Próbuję. Dziś wziąłem obu panów na kolana i siedziałem tak ok. 10-15 min. Był spokój. Chcę to powtarzać codziennie i stopniowo przedłużać czas takich posiedzeń. "Może to coś da, kto wie?"
O, tak się dało posiedzieć (Hałabała po lewej):


Kolejne foty wrzucę zaraz do wątku moich chłopców

Hałabała niestety musi wrócić do DT Nie jest w stanie dogadać się z żadnym z moich chłopców, a niedługo przeprowadzam się do mniejszego mieszkania, gdzie nie ma miejsca na 3 klatki

Hałabała od ponad dwóch godzin znów u mnie. Dziękujemy pewnej sympatyczne Pani za pomoc w przekazaniu świnki

Przygotowałam klatkę dla prosiaczka, po czym dodałam do niej "niespodziankę" - kolegę, białego Mango. Nie planowałam tak szybkiego łączenia Hałabały z inną świnką - to był impuls, zobaczymy co z tego wyniknie.
Były tańce pupami, szczękanie zębami, gonitwy, a także intensywne próby zgwałcenia Hałabały przez nowego towarzysza . Zgodnie z zasadą "do pierwszej krwi" nie rozdzielam prosiaków. Co ciekawe - Hałabała jest znacznie spokojniejszy i mniej agresywny niż białasek. Teraz jest w klatce względny spokój, choć Mango od czasu do czasu wciąż podejmuje próby zdominowania Hałabały. Jak sie dogadają pójdą do adopcji razem.

Gratuluję! U mnie Hałabała całkowicie odmawiał współpracy z innymi świnkami!
Może to kwestia wieku? Mam samych dorosłych...

Zmieniam tytuł i przenoszę wątek, bo Koszałek Opałek jest w DS.

Hałabała natomiast zaczyna od nowa - ma nowego kolegę i świeży wątek:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=6821

Dostałam dziś maila, że u Koszałka Opałka, czyli u Gucia, wszystko w należytym porządku! . Dogaduje się z świetnie z kolegą, nieźle się oswoił... Bardzo się cieszę!