CAVIARNIA

seledynek pisze:Ja mam dwie nogi i wydaje mi sie, ze reszta jest u JD albo u Elurina. Mam tez dwa blaty stolow.

U mnie nic nie ma. Wszystko co miałem od Elurina (blat + krzesła) oddałem Beatrycze.
Chyba faktycznie nogi ma goomisia.

Do pomocy będę ja i może Shade jeśli nikomu to nie przeszkadza. Będę zatem w czwartek o 15 przy wydziale politechniki. Z kim mam się kontaktować? A i mogę mieć takie lotki, sztuk ok. 20-30. Załatwić? Po piątaku można sprzedać

Dawenna tez pisala, ze pomoze przy rozladunku od Beatrycze.

Dzikowy mowiles cos o magazynie, no to mozemy czy nie mozemy tam umiescic rzeczy codziennie wieczorem?

Beatrycze to moze ja kurierowi podam Twoj adres, zeby namiot przywiezli do Ciebie skoro zawozisz wiele rzeczy?

Dawenna pisze:

Beatrycze, mój czwartkowy przyjazd jest coraz bardziej wątpliwy, więc wolałabym na wszelki wypadek nie umawiać się z Tobą na odbiór rzeczy od seledynka. Po drodze chyba nikogo nie ma.

To po pierwsze.
A po drugie, to dalej nic nie wiem, co mam wieźć i od kogo.
Po trzecie, jeżeli nie ma obsady, to może zrezygnować z czwartku i zostawić tylko pt, sob. i niedzielę.

Co do nóg - goomi ich nie ma. stołowych znaczy

W czw i pt mamy ludzi, to w weekend mamy z tym problem... Przynajmniej tak wynika z mojej rozpiski.

W czw zadeklarowały się: Megson+Shade oraz Dawenna, a ja będę wieczorem od 18. Do tego przed imprezą goomisia ma przywieźć rzeczy, które ma u siebie.

Ode mnie będą jechać rzeczy na imprezę. Czyli krzesła, namiot i stół. Muszę namierzyć te nieszczęsne nogi :/ Mam kalendarze, kubki, torby, pluszowe świnki, ulotki, baner, roll-up itp. Jeżeli Beatrycze nie masz możliwość zawieźć tych rzeczy to od razu mi napisz, bo wtedy poszukam kogoś innego. Odbiór w środę wieczorem, wtedy wszystko u siebie na Bemowie zgromadzę.

Mogę być tylko w czwartek, od 16:00 2-3 godzinki. W sumie, to chyba przyda Wam się silna ręka na rozpakowanie stoiska, nie?
Pewnie wpadnę jeszcze w jakiś dzień, ale to zależy od tego, czy w czwartek spotkam Dziewczynę-Ślimaka, bo musi mi kubek podpisać

seledynek pisze:
Ode mnie będą jechać rzeczy na imprezę. Czyli krzesła, namiot i stół. Muszę namierzyć te nieszczęsne nogi :/ Mam kalendarze, kubki, torby, pluszowe świnki, ulotki, baner, roll-up itp. Jeżeli Beatrycze nie masz możliwość zawieźć tych rzeczy to od razu mi napisz, bo wtedy poszukam kogoś innego. Odbiór w środę wieczorem, wtedy wszystko u siebie na Bemowie zgromadzę.

Mam możliwość zawiezienia, ale kto mi to załaduje do samochodu ? Będzie Twój tato mógł ?
I czy Megson z Shade poradzą sobie z rozstawieniem namiotu ? Chyba zbiórka o 15 to za późno, jak imprezka zaczyna się o 16.
Trzeba to zanieść (czy dziewczyny to dotargają, może JD przyjdziesz wcześniej?), rozstawić namiot, przygotować stół i te duperele. Godzina to wg mnie mało na to wszystko.

Jakoś doczłapię wcześniej. Karty Miejskiej tymczasowo nie kupuję, to mi dajcie znać, na którą być, żebym wyszedł z odpowiednim zapasem czasu.

Tata pomoże zapakować, ja też.

Ten namiot to ja sama rozkładałam Nie jest to trudne, ale trzeba się trochę nagimnastykować.