CAVIARNIA

Piękne zdjęcia...

Liczi podbiła serce (i terytorium) Feli. Z wczorajszej wizyty wynikało, że może być tylko dobrze. Fela jest śliczną świnką, niezwykle oswojoną i przyjacielską, choć nie przepada za głaskaniem. Ani razu żadnych zębów, nikt na nikogo nie fukał, nikt nikogo znikąd nie przeganiał, niektórzy tylko sami uciekali z tych emocji.
Z SMSów wynika, że nadal jest spokojnie i sielsko i coraz bliżej - wspólne leżenie na hamaczku to już więcej niż nieźle! W każdym razie domek ma Liczi ciepły i cierpliwy, a nową kumpelę bardzo ugodową i sympatyczną.





Fela bardzo lubi lizać uszy Liczi - ktoś wie, dlaczego?


Fela i Liczi w jednym stały domku...


Wszystkim bardzo wielkie dzięki za kciuki

A ja dziękuję za tak szybką i przyjemną wizytę oraz wszelką pomoc Na razie ustalają dziewczyny hierarchię, ale liczę, że wszystko się ułoży.

Świetne zdjęcia! Lizanie uszu zwykle odbywa się na początku znajomości - znak raczej pozytywny. No i Liczi jest słodka

Witam serdecznie
Czy Papaya i Nini nadal są do adopcji? Bardzo proszę o kontakt. Pozdrawiam.Agnieszka

Piękne swiniaki biała podbiła moje serce a co do lizania uszu to moje tez tak robiły w czasie łączenia

Fajny z nich duecik

Duecik słodki do szaleństwa przedstawia: Przyjaźń na hamaku

Niektórzy są na hamaku bardziej a inni mniej

Cóż, niektórzy generalnie są bardziej zawsze i wszędzie Na razie mam wrażenie Liczi cieszy się wielkimi względami Feli, która tak się ucieszyła w niedzielę, że jest jeszcze jakaś świnka, że hej! Prawdziwy rajdowy popcorning urządzała mimo strachu przede mną i niepewności co do celu wizyty Liczi. Obie są urocze, a Fela ma w dodatku wielkie serce