CAVIARNIA

już załatwione . transport ogarnięty . Sojka w niedzielę rusza w podróż życia
- do swojego domku , na zawsze .
oby nic nieprzewidzianego nie wypadło niespodziewanie

Cynka, Natka i Monia od wczoraj są w Otwocku/k. Wawy. Ze względu na podróż i ich zestresowanie naszykowałam klatkę, naszykowałam jedzonko(natkę Pietruchy, seler naciowy i Michę CN) wlozylam dziewczyny, udałam sie na bezpieczną odległość i patrzyłam. Przez prawie 3 godziny siedziały w koncie wtulone. Postanowiłam w końcu udać sie spać. Rano odkryłam, ze zjadły wszystko do cna! (dostały taką porcje wszystkiego jak ja daje swoim laskom i one nie zjadają wszystkiego w ciagu nocy) Byly tak bardzo głodne. Bieduleczki. Podróż i cale to zawirowanie dało im w kość. Oczywiście jak weszłam do kuchni to sie spłoszyły, ale uległy moim głaskom .


No te trzy prześliczne Białe Chmureczki sa do wzięcia!

Apetyt to panienki zawsze miały , jedzą wszystko , bez wydziwiania . Marchewka jest tylko beee , reszta- zwłaszcza wszystko zielone Mniam , Mniam pycha .
Justyna , jak będziesz mogła , to je poważ i nie zapomnij o Wit. C .

Cieszę się , że wszystko dobrze się zakończyło i dziewczyny są już bezpieczne .

Dziękuję bardzo za wszystko
Wycałuj moje pipeczki , w domu jest baaardzo cicho i pusto bez nich . Czuję się , jakbym chaty pomyliła . Bardzo mi ich brakuje .

Moje stado jest już takie stateczne ...

Dzis zajadę po wagę do Mamy i wszystkie poważę:) bo i moje jakby grubsze sie zrobiły;D witaminę dostaly w tabletkach narazie (bo taka tylko mam, bo moje dostają) ale zjadły, a w poniedziałek kupie w płynie.. Najpóźniej we wtorek ( dzwonilam jeszcze wczoraj do Bartka, żeby mi zamówił - powiedzial ze postara sie na pon. Załatwić)

myslę ,że jak jedzą w tabletkach , to też może być . ja miałam w płynie .
nie musisz dodatkowo wydawać pieniędzy

A witamina C w tabletkach ma takie samo stężenie jak witamina C w płynie? Żeby nie przedawkować...

Wydaje mi sie ze w tabletkach ma mniejsze stężenie.. Na opakowaniu jest ze dzienna dawka to 3 tabletki, ja daje dwie..

Udalo mi się dzisiaj wreszcie dziewczyny poważyć! Przybierają ładnie.. Jedzą jak szalone!

Cynka: 385g
Monia: 403g (ma slodka czarna łapcie i pól drugiej)
Natka: 395g

No to braciszek jest lepszy - 500g juz ma

Bo to chłop! xD dziewczynki zawsze sa drobniejsze (czego nie można powiedziec o mojej Pelagii)
Ale czytałam, że Ziutek ma grzybka.. Dziewczyny są czyste nic nie zauważyłam. A przewiskalam je wczoraj na Maksa aż gruchały z zadowolenia. Dodatkowo miały zrobiony delikatniutki pedicure i manicure, bo mi Natka sznyty na ręku zrobila ostrymi szponkami