Strona 5 z 55

Re: Świnka Balbinka w poszukiwaniu rodziny! [LUBLIN/KRAKÓW]

: 05 gru 2015, 20:43
autor: Meg
Niestety nie, jest dokarmiana co kilka godzin. Czasami złapie troszkę jabłka, banana jak się je na tarce zetrze, ale nic innego nie szamie :( .
Problemem jest nieprawidłowe działanie więzadeł w obrębie stawu skroniowo- żuchwowego, trochę też mięśnie żwacze nie domagają.
Robimy co się da, żeby zaczęła samodzielnie funkcjonować.
Dziś jest trochę lepiej, bo coś grzebiemy przy sianku :fingerscrossed: . No i mój TŻ wmówił Balbinowi, że jest żołnierzem i musi jeść :P , może pomogło? :lol:


Czekamy na wyniki kolejnych badań i będziemy się meldować na bieżąco.

Re: Balbinka- niejedząca świnka :( [LUBLIN/KRAKÓW]

: 06 gru 2015, 1:21
autor: patrycja
Dobrze, że Balbinka chociaż do sianka się garnie. Trzymam kciuki cały czas za tę wyjątkową piękność. Trzeba być dobrej myśli i mieć nadzieję, że zacznie normalnie jeść i funkcjonować. :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Balbinka- niejedząca świnka :( [LUBLIN/KRAKÓW]

: 10 gru 2015, 16:34
autor: anetkak78
Jak apetyt i zdróweczko u maleństwa?
Zastanawiamy się z Kokosanką co u koleżanki słychać ;-)

Re: Balbinka- niejedząca świnka :( [LUBLIN/KRAKÓW]

: 11 gru 2015, 12:56
autor: patrycja
Jak Balbinka? Jak z jedzeniem? :buzki:

Re: Balbinka- niejedząca świnka :( [LUBLIN/KRAKÓW]

: 13 gru 2015, 21:19
autor: Meg
Nie mamy dobrych wieści- Balbin dalej chudnie, do tego na zmianę przechodzi fazy "jestem wzdętym balonem" i "mam biegunkę, umyj mnie" :glowawmur: .
Ale dzielnie próbuje coś skubać, troszkę chrupków, troszkę sianka, czasami jakieś warzywko wejdzie. :fingerscrossed:

We wtorek jesteśmy umówieni na zdjęcie RTG, dodatkowo dr Różańska wymyśliła jeszcze jeden sposób, w jaki można spróbować świni pomóc- spróbujemy.

Kciuki dalej potrzebne, a jutro postaramy się o jakieś aktualniejsze zdjęcia, więc... do poczytania ;)

Re: Balbinka- niejedząca świnka :( [LUBLIN/KRAKÓW]

: 13 gru 2015, 21:32
autor: porcella
biedactwo :fingerscrossed:

Re: Balbinka- niejedząca świnka :( [LUBLIN/KRAKÓW]

: 13 gru 2015, 21:40
autor: piju
Jejku... :fingerscrossed:

Re: Balbinka- niejedząca świnka :( [LUBLIN/KRAKÓW]

: 13 gru 2015, 22:03
autor: patrycja
Cały czas :fingerscrossed: i myślami też jestem z Balbinką kochaną. Ja tam jestem dobrej myśli - mam nadzieję cały czas!!!

Re: Balbinka- niejedząca świnka :( [LUBLIN/KRAKÓW]

: 16 gru 2015, 23:20
autor: patrycja
Jak Balbin kochany po wczorajszej wizycie u weterynarza?

Re: Balbinka- niejedząca świnka :( [LUBLIN/KRAKÓW]

: 17 gru 2015, 16:02
autor: Meg
Balbin niestety bez większych zmian :( . Dalej nie jemy jak zdrowy tucznik, ale dzisiaj postanowiłam zrobić dzień bez strzykawki- musimy sprawdzić, czy Balbina jako głodny prosiak spróbuje coś sama poskubać. Widzę, że od rana ciamka siano, zjadła trochę chrupków i warzyw.
RTG wykazało przerost korzeni żuchwy (na który niestety nie możemy nic poradzić), ale stawy i puszki bębenkowe są w porządku. Próbujemy leczyć nowymi metodami, wczoraj widziałam dużą poprawę, dziś niestety trochę gorzej, ale staram się być dobrej myśli :fingerscrossed: .
Jutro znowu jedziemy się badać, potem planujemy 2 tygodnie odpoczynku od klinik- mam nadzieję, że nic nagłego nam nie wyskoczy.

Jak dojedziemy do Krakowa obiecuję nowe zdjęcia, bo Balbina mimo utraty masy, nie traci nic z charakteru- jest najwdzięczniejszą świnką, jaką kiedykolwiek mogłam tymczasować. :love: Tym bardziej jest mi przykro, że nie możemy znaleźć sposobu by jej pomóc :(