CAVIARNIA

Dzisiaj wraca z nieudanej próby łączenia Ferdek. Ferdynand jest niepoprawnym agresorem i dominantem, i moim zdaniem nie ma szans na dogadanie się z innym samcem. Szkoda chłopaka, bo jest ładnym himalajkiem.
Całkiem biały Tavi, trochę łagodniejszy, chociaż też nie aniołek, również ma nikłe szanse na znalezienie domu z innym samcem.
Uznałyśmy więc razem z Cynthią, że najlepszym rozwiązaniem będzie jednak kastracja, i poszukanie im "żon".
Ogłaszam w takim razie nabór chętnych DS dla takich pięknych kawalerów, którzy niewątpliwie zajmą się szarmancko niejedną samiczką . Ferdynand jest młody, zdrowy i urodziwy, to samo można powiedzieć o Tavim.

Lazio białas też kilerował towarzyszy ( i nawet jedną towarzyszkę, z którą zapoznawali się po kastracji i karencji, ale ona też wojownicza była, w sumie to ona go do krwi dziabła) Ale potem zapoznał się z Milky i są dwiema połówkami jabłka. Szkoda, ze nikt kochającej sie białej pary nie chce

Niepojęte to jest dla mnie.
kastracja to dobry pomysł, a biały małżonek niejedne stado kolorystycznie wzbogaci.

A ja myślę , że Ferdek czeka na mnie

Chłopcy u mnie gościnnie od niedzieli. Dziś zawożę ich do dr Ani na odjajczenie

Super , bo moje panny wyglądają niecierpliwie męża
za brak problemów i powodzenie

Post pod postem , trudno ....
Jak tam panowie po zabiegu ?

Na razie jeszcze nie została dokonana zbrodnia na przyrodzeniu jak zostanie poczyniona, niezwłocznie dam znać

Joanka , popstykaj kilka fotek . Pokaż jak Ferdek teraz wygląda

basia M pisze:Joanka , popstykaj kilka fotek . Pokaż jak Ferdek teraz wygląda

Jak wróci w piątek - cyknę, cyknę