CAVIARNIA

Lilith88 pisze:Ja mogę na początku sierpnia wziąć dwóch samczyków na DT ale w pierwszej kolejności będę patrzeć czy nie ma jakiś w Poznaniu akurat, bo już rozmawiałam z Patic6 a tu u nas ciężko z DT. Jeśli nie będzie albo jeśli dam radę zrobić miejsce na więcej niż 1 klatkę to mogę wziąć te białaski (lub kolejne) oczywiście jeśli transport będzie możliwy. Od razu też powiem, że muszą być względnie zdrowe, bo do weterynarza mam 40 minut jazdy autem i codziennie nie da rady, chyba, że będą miały konkretne zalecenia wypisane, to mam na miejscu weterynarza z którym się wtedy dogadam.

One nie są raczej chorsze, niz inne, chorych zresztą nie wozimy. Czasami zachorują, bo mają niedużą odporność, ale w sumie nie wiem, czy więcej niż inne tymczasy. One sa tylko bardziej dzikie, dlatego sa trudniejsze.

Porcella to ja wszystko wiem, przecież mam Wiewiórka chodzi mi tylko o zminimalizowanie stałej potrzeby wizyt u weta bo wiadomo że jak się rozchoruje u mnie to przeciez go zabiorę i będę leczyć.

Czarnostopy 352 g, białostopy 360 g
Natalinka dała immunoglucan, wiec też dostaną. Ależ to dzikusy Ale sianko jedzą chętnie, z miski też widzę że ubyło karmy

Świniaki już u mnie - w klatce dzikusy, że się pozabijają o własne stopy. Większy biały jest bardziej nieśmiały, ale gaduła. Mniejszy z czarną nogą i "przydymionym" noskiem jest ciekawski i odważny. Niestety Dymek/ Czarna Stopa kicha i to często. Poobserwuję je i zastanowię się nad imionami - najpierw chcę poznać ich charaktery. To straszne dziki i mają mentalność świńskich dzieciaczków - ja nigdy nie miałam do czynienia z labkami; wszystkie moje adopciaki były też dorosłe. Fajna taka dzieciarnia ! Uprzedzam przyszły domek białasków, że dostanie NIEPRZYZWOICIE ROZPIESZCZONE prosiaki
Pomóżcie mi wstawić zdjęcia - nie mam pojęcia jak to zrobić, a mam foto-niespodziankę.

Jak widzicie baiałaski na moich kolanach przeszły metamorfozę ! Dymek/ Czarna Noga uwielbia przyjmować różne dziwne pozy: najczęściej na boczku z girami do góry. Swój plan wychowania świń-słodziaków wprowadzam w życie, więc stały domku: szykuj kolanka i rączki do głasków !

I to mają być dzikusy Genialne

Ależ to antydzikusy maksymalne! Cudowni są!

I oczka zmrużone! Jak słodko i bezpiecznie!

Nigdy nie widziałam tak czaderskich zdjęć!
Wrzucajcie na adopcje, ustawi się kolejka!