JoShiMa, może jednak spróbujcie z kuwetą - skoro świnki upatrzyły sobie tylko jedno miejsce...
Kuweta nie musi być "oryginalna", czyli taka trójkątna, specjalna dla gryzoni, ale można zaadaptować do tego celu zwykłe prostokątne, plastykowe miseczki - kuwety, o niewysokich ścianach, jakie można kupić w zwykłym "Chińczyku" lub w sklepie z artykułami gospodarstwa domowego. Plusem takich "naczyń" jest to, że są w różnych rozmiarach i można dobrać pasującą do klatki wielkość oraz kolor, są też zdecydowanie tańsze niż normalne, zwierzęce kuwety. Jakbyście postawili taką ubikację pod paśnikiem, nawet jeśli będzie tuż obok trapu, nie sądzę by to świnkom uniemożliwiało wejście na górę, a może się okazać, że sprzątanie będzie łatwiejsze. Co prawda, u mnie Basia i Tosia nie były zbyt porządne i rzadko korzystały z kuwety, ale może w swoim domku postanowią być kulturalne

;
Ja dla prywatnych świnek mam klatkę piętrową, i właśnie pod trapem byłam zmuszona postawić taką miskę - kuwetę, bo świnki, nie wiem czemu, w tym miejscu urządziły sobie ubikację

. Wygląda więc to w ten sposób, że podstawa trapu jest właśnie włożona do tej kuwety, a świnki,które wybierają się na górę, najpierw korzystają z toalety ( lub, jeśli nie potrzebują, po prostu po kuwecie przebiegają ). Czasem też śpią ułożone wygodnie w kuwecie- na pellecie ze swoimi odchodami, z głową opartą na trapie ( jakby nie miały hamaczków, materacyków, domków, dry-bedów i innych wygód )

.
Cieszę się, że u Was wszystko w porządku

. Pozdrawiam i proszę wygłaskać ode mnie Basię i Tosię
