Strona 5 z 8

Re: Ignac - czarny kosmaty gaduła - W-wa

: 24 maja 2015, 14:52
autor: porcella
Martu.ha (dziekujemy) zabiera dzisiaj Ignaca na wieczorek zapoznawczy do Wilanowa. Trzymamy kciuki za powodzenie :)

Re: Ignac - czarny kosmaty gaduła - W-wa

: 24 maja 2015, 15:04
autor: hanel3
Piękny.. podobny do mojej Harriet... hmmm taka ciemna czekoladka :love:

Re: Ignac - czarny kosmaty gaduła - W-wa

: 24 maja 2015, 15:12
autor: Karola
:fingerscrossed: :fingerscrossed: za Ignaca

Re: Ignac - czarny kosmaty gaduła - W-wa

: 24 maja 2015, 23:51
autor: porcella
No nie, nie wyszło... Starszy pan nie dal sie zdominowac, a młodszy kolega bardzo chcial, nic by się z tego nie udało skleić, prędzej czy później poszloby na ostre. Teraz bardzo, bardzo zmęczony Pan Świń lezy plackiem i odpoczywa.

Re: Ignac - czarny kosmaty gaduła - W-wa

: 25 maja 2015, 8:20
autor: koni
no...on wiedział co robi...dobrze mu tu gdzie jest i nie chce miejsca zamieszkania zmieniać ;)
Charakterne egzemplarze masz w domu ;)

Re: Ignac - czarny kosmaty gaduła - W-wa

: 25 maja 2015, 11:01
autor: martu.ha
Ignac był bardzo grzeczny. Kulturalnie pożarł poczęstunek w postaci cykorii i nawet skórki od ogórka (piszę nawet, bo Porcella pisała, że on ogórka nie lubi, ale teraz mu smakowało), osikał dywan, zostawił dwa bobki, pozwiedzał, poleżał i pojechaliśmy do domu :lol:
Momentami myślałam, że rozwali transporter od środka, bo koniecznie chciał coś zrobić z norką, ale nie wiem co, bo wchodził, wychodził, ścielił sobie. Ludzie w autobusie pewnie się zastanawiali, co tam za dziką bestię wiozę :o nawet jedna pani się odsunęła nieznacznie. :lol: Narobił mi też wstydu, bo jak otworzyłam transporter i włożyłam rękę, żeby go pogłaskać, mając nadzieję, że się uspokoi trochę no i poprawić mu tą norkę, to zaczął tak gwizdać głośno, że naprawdę wszyscy się gapili i spekulowali, a ja pąsowiałam :redface:
W relacjach samczych Ignac jest cudowny, zero agresji, zero samczenia, nie smrodzi, nie ciągnie tyłkiem po podłodze, nie zgrzyta zębami, nie atakuje. Ale zdominować też się nie da. Można go wąchać, proszę bardzo, można dotykać, ale żadnego zachodzenia od tyłu w niecnych celach :nono: żadnego wskakiwania na grzbiecik - co to, to nie! Ignacy jest dość drobny w porównaniu z innymi samcami, ale jest bardzo zwinny i szybki. Raczej unika konfrontacji, no ale jak nie ma wyjścia, to pokazuje, że ma też zęby i chociaż wolałby tego nie robić, to potrafi ich użyć. Myślę, że będzie cudownym kompanem dla spokojnego samczyka - może być dominujący, ale znający świńskie obyczaje. Także dla uległego, bo jest bardzo zrównoważony. Byłby świetnym wychowawcą dla świnkowej młodzieży.
Wczoraj nie został w Wilanowie, ponieważ tamtejszy rezydent jest bardzo dominujący i kompletnie nie ma doświadczenia w relacjach międzyświńskich, był zawsze sam i czegoś bardzo chciał od Ignaca, ale nie bardzo wiedział, jak do niego podejść, koniecznie chciał go zdominować i atmosfera była bardzo napięta. Ignac znosił te zaczepki ze stoickim spokojem, z każdym innym samczykiem doszłoby do zęboczynów.
Także czekoladek wrócił do Porcelli i czeka na innego kolegę

Re: Ignac - czarny kosmaty gaduła - W-wa

: 29 maja 2015, 21:58
autor: porcella
Ignac jest w kręgu zainteresowania pewnego Bardzo Dobrego Domu, który potrzebuje dojrzałego świnkopana po odejściu jednego z ulubieńców.
Nie zapeszać... nie zapeszać ... :ups:

Re: Ignac - czarny kosmaty gaduła - W-wa

: 29 maja 2015, 22:04
autor: Miłasia
:fingerscrossed: :nie_powiem:

Re: Ignac - czarny kosmaty gaduła - W-wa

: 29 maja 2015, 22:11
autor: koni
a czy Bardzo Dobry Dom wie, że Ignac to wspaniały, wszędobylski, ciekawy, piękny i przemiły w dotyku świnek?
:fingerscrossed:

Re: Ignac - czarny kosmaty gaduła - W-wa

: 29 maja 2015, 22:37
autor: porcella
no ba! :-) Wiewiórki o tym mówią wszak!