"Nowy"vel Excalibur vel Julian vel Teddy jest...przecudowny
. Wyjątkowo mi się podoba, choć nie mam swojego typu świnki - każda na swój sposób jest ładna.
Co do klatek: ja swoją pierwszą 100 też miałam z allegro (choć nie jestem pewna, czy pyko; raczej taką jak ta z linku, tylko że akurat mieli dużo wyższą i z drewnianą półeczką ):
http://allegro.pl/klatka-dla-krolika-10 ... 68353.html
i nie narzekałam ( ciągle ją mam, teraz jest przeznaczona dla "tymczasków", czyli świnek do adopcji ), choć można faktycznie coś "upolować"ciekawego używanego (moja piętrówka jest "z drugiej ręki" ), ale trzeba mieć trochę szczęścia, bo zazwyczaj jest tak, że najlepsze oferty rzucają nam się w oczy, gdy właśnie niczego nie potrzebujemy, bo już kupiliśmy coś innego
. Klatka, którą pokazałaś na zdjęciu, jakoś mnie nie przekonuje, chociażby z tego powodu, że nie ma "drzwiczek", a nie wiadomo, czy estetycznie wyjdzie, gdy będzie się chciało samemu wyciąć.
Co do łączenia - Pani z hodowli ma rację, bo najlepiej jest przeprowadzać zapoznanie świnek w neutralnym zapachowo miejscu. Nie musi to być klatka - można w tym celu zrobić im wybieg, a gdy wszystko będzie ok, to po jakimś czasie przełożyć je do "domu".