Agmeszka pisze:Mój Przemek przestal przelykac, przelewal sie przez rece.
Staralismy sie jak moglismy, dostawal leki karmilismy go na sile itd
Jednak kiedy juz nie przelykal. Weterynarz zasugerowal zeby juz go nie meczyc i uspilismy go.
Żaluje tylko, ze nie zrobilam tego wczesniej tylko o tydzien dluzej sie meczyl,
bo mialam nadzieje ze go uratujemy.
Trzymam kciuki za zdrowie Twojej świnki dobrze, ze stara się jeść
zalogowałam się tu, bo w rozpaczy wciąż szukam odpowiedzi.... dlaczego????
dlaczego pomimo tylu starań, zabiegu u specjalistów i leczenia moja świnka odeszła????
Objawy były właśnie takie - nagle przestała jeść...
w klinice dla zwierząt egzotycznych podcięli jej ząbek trzonowy pod narkozą, ale od razu mówili, że to raczej nie zęby są przyczyną...
karmiona strzykawką i leczona nawet chwilami wykazywała chęć jedzenia... ale tylko wąchała i nie jadła.
Co kilka godzin karmiłam ją strzykawką, wszystko wg wskazówek lekarzy z Wrocławia, wydawało się, że jest poprawa.
Ostatni raz nakarmiłam ją około 23.00 - wypluwała, nie chciała jeść, trochę jednak zjadła. Gdy przyszłam ją nakarmić o 6 rano.... nie żyła
to już prawie miesiąc, a ja wciąż nie mogę się pozbierać
wchodzę do sklepu zoologicznego, patrzę na biegające w klatce świnki... tak bardzo chciałabym wyjść z choć jedną z nich.... ale lęk, że stanie się to samo jest wciąż silny