Strona 5 z 6

Re: Juno i Dydko - rezerwacja, komu Bobo? ;)[W-W]

: 09 sty 2015, 17:00
autor: Cynthia
Dasz radę :fingerscrossed:

Re: Juno i Dydko - rezerwacja, komu Bobo? ;)[W-W]

: 09 sty 2015, 17:36
autor: martu.ha
a kto to urodził te maluchy, bo jakoś nie mogę się doczytać. Juno?

Re: Juno i Dydko - rezerwacja, komu Bobo? ;)[W-W]

: 09 sty 2015, 18:13
autor: Cynthia
Juno, wczoraj w nocy :ok:

Re: Juno i Dydko - rezerwacja, komu Bobo? ;)[W-W]

: 09 sty 2015, 18:30
autor: martu.ha
o, no to świetnie, ciąża po ciąży, bidulka. Nic nie wiedziałam, że w ciąży jest
Kasia, idziesz na rekord czy jak? :szczerbaty: może się podziel z innymi DT tymi świniami, bo niedługo boby Was zasypią.
Na niewielkie co prawda pocieszenie - niedawno śniły mi się świńskie bobki, a mam tylko 8 świnek teraz, więc... :fingerscrossed:

Re: Juno i Dydko - rezerwacja, komu Bobo? ;)[W-W]

: 09 sty 2015, 20:16
autor: lubię
Też nie wiedziałam, bo ona chuda i kudłata jest, a wiesz, tak ładnie tyła :roll: Dopiero po świętach jak ją wzięłam do ręki, to mnie brzuch zdziwił, bo nie dość, że duży, to jeszcze dość twardy. I jak tak ją sobie potrzymałam chwilę, to poczułam ruchy. Kolejne dzieci Borsuka, nie da się ukryć.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Bobki chyba też mi się zaczną śnić, bo u mnie świnie siedzą na kocach i dywanikach, a teraz nie mam jak prać. Na wieczór niby wodę włączyli, ale to co leci z kranu tylko do kibla się nadaje :help: Inna sprawa, że prosiaki mają jakiś odmienny stosunek do własnych odchodów - mając do wyboru cały czysty, miękki i usłany sianem wybieg Juno na poród wybrała zasraną klatkę. Punio i Szogun to samo - cały wybieg do dyspozycji, czysto, miękko, a oni w klatce we własnym g... leżą i wyciągają kopyta :idontknow: Dobrze, że nie muszę wszystkiego rozumieć, bo by mi ciężko było :szczerbaty:

Re: Juno i Dydko - rezerwacja, komu Bobo? ;)[W-W]

: 13 sty 2015, 0:05
autor: Lilith88
O matko :shock: i co z Juno? Daje radę? Czy bardzo z nią źle? Maluchy pewnie kruszynki straszne..

Re: Juno i Dydko - rezerwacja, komu Bobo? ;)[W-W]

: 13 sty 2015, 14:29
autor: lubię
Daje radę i to jak - kiedy wrzucam zieleninę do klatki, to biegnie na drugi koniec wybiegu i woła maluchy. Przybiegają wszystkie, a ta dwoma susami jest z powrotem i wcina, zanim maluchy przylezą. A jak przylezą - znowu to samo. Nie da sobie, skubana, żarcia wydrzeć, maluchy jedzą to, co zostanie po mamie :twisted: Dobrze, bo to w sumie ich interes, żeby się dobrze czuła i żeby miała z czego mleko produkować.
Maluchy całkiem ładne, tylko jeden ważył 77g, a to też nie najgorsza waga. W drugiej dobie spadły wszystkie o ok. 10g, przy czym nie odbiło się to w żaden sposób na samopoczuciu czy apetycie. W tej chwili ważą znowu 101g, 97g i 76g. Skoczne, żywotne i żarłoczne. Za dużo cukru w diecie czy taki urok Juno? :think:

Re: Juno i Dydko - rezerwacja, komu Bobo? ;)[W-W]

: 13 sty 2015, 14:45
autor: sosnowa
Mokre kluski, ale chyba jakaś obłędna kolorystyka się szykuje?
Ten jeden to ma tak jakby głowę przyszytą z innego świnia? Chłopy to czy baby? :buzki:

Re: Juno i Dydko - rezerwacja, komu Bobo? ;)[W-W]

: 13 sty 2015, 15:21
autor: Lilith88
No to się cieszę :D młoda, piękna i silna :love: Maluchy kolor po tatusiu ale wydaje mi się czy mają dłuższy włosek? Może kudłacze z nich wyrosną :szczerbaty:

Re: Juno i Dydko - rezerwacja, komu Bobo? ;)[W-W]

: 13 sty 2015, 21:03
autor: lubię
Będą wszystkie poczochrańce po mamusi, albo jeden, ten pół na pół, będzie gładki z irokezem, jeszcze trudno powiedzieć. Kolorystycznie to kompletny absurd, szczególnie ten, co ma łeb jak od innej świni, bo łepek też poklejony ze skrawków wszystkiego, nawet trochę takiego lila jak Bobo ma za uchem :love: Najwięcej ładu jest na tym ciemnym, ale generalnie mocno ciaprate prosiaki :) Płeć sprawdzę, kiedy to będzie miało sens, czyli gdzieś po trzecim tygodniu.