Re: Brus i Folbryk
: 13 wrz 2014, 19:23
Wzięło mnie na wspominki. Wiecie czemu Brus jest Brusem?
Zaczęło się od myszy. Szał muzyczny był. Bruce Springsteen. A w domu pojawiło się małe łaciate wszystkożerne, więc imię było oczywiste.
O, takie łaciate:
I moje ulubione zdjęcie:
Brus Mały był świetnym zwierzakiem, raczej indywidualista ale czasem pozwalał się podrapać za uchem. Był malutki Po ponad dwóch latach z nami Brus zasnął i zrobiło się strasznie pusto. Wtedy zdecydowaliśmy się na prosiaka - i zupełnie odruchowo zaczęliśmy na niego mówić Brus... Doszliśmy do wniosku, że lepszego imienia dla gryzonia nie wymyślimy i zostało
Zaczęło się od myszy. Szał muzyczny był. Bruce Springsteen. A w domu pojawiło się małe łaciate wszystkożerne, więc imię było oczywiste.
O, takie łaciate:
I moje ulubione zdjęcie:
Brus Mały był świetnym zwierzakiem, raczej indywidualista ale czasem pozwalał się podrapać za uchem. Był malutki Po ponad dwóch latach z nami Brus zasnął i zrobiło się strasznie pusto. Wtedy zdecydowaliśmy się na prosiaka - i zupełnie odruchowo zaczęliśmy na niego mówić Brus... Doszliśmy do wniosku, że lepszego imienia dla gryzonia nie wymyślimy i zostało