CAVIARNIA

Trzymamy kciuki za Luciena

Rusty, dziękuję Ci za kciuki. Przydadzą się bardzo.
ANYA, ależ oczywiście że zaglądać może. Ma w pokoju 3 mega seksowne laseczki. Jednak nie mogą, być za blisko bo nie wyobrażam sobie żeby i one coś złapały. Grzybek chyba zabity, albo dogorywa, gorzej z całą resztą. Dostaje dobre jedzenie, codziennie smarowanie, gerberek z efektami specjalnymi. Mam nadzieję że stanie na łapy. Jutro wreszcie Yekini przyjedzie. Nie ma siły abym takiego malucha połączyła z chorym wieprzkiem mimo że go bardzo kocham. Jeśli miałabym zaszkodzić to nie będę ryzykować. To nie tak, że przekładam jednego nad drugiego. To zwykły głos rozsądku.

A próbowałaś mu podawać coś z betaglukanem? Jakiś immunoglukan, immunodol, scanomune? Fajnie podnosi odporność. A co dopadło Lucienia?
Trzyma kciuki za chłopaka

Właśnie w tym problem że jest stan zapalny ale nie ma on źródła. Jest bardzo obniżona odporność wg mnie spowodowana osamotnieniem. Scanomune oczywiście. To pierwsze jak jeszcze nie było tak źle.

Chyba idzie ku lepszemu. Na skórze już od dawna nie widzę strupków, po za tym jest wycięty na króla lwa. Nadal się smarujemy, nadal dostaje leki. Antybiotyk skończony w piątek.
Mały przyjechał i prawdę mówiąc chciałabym ich jak najszybciej połączyć bo mały nie wie co się dzieje. Do samego końca był trzymany w grupie. Potrafi się zrelaksować na rękach, ale w klatce jest spięty jak agrafka. Je wtedy gdy nie widzę, nie widzę za to żeby pił lub sikał. To martwi. W związku z tym dostaje ogórka.

Lucien zdrowy już od tygodnia. Jednak co doktor Baran to doktor Baran. Wczoraj połączyłam chłopaków. Siedzą odpukać, bezproblemowo.

ale super, ze sie dogaduja. Teraz jakies fociszcze by sie przydaly

Kupa mięci




Pierwsze chwile razem

W związku z czyszczeniem wątków, odwiedzam wątek. Może wieczorem wrzucę fotki różne.

etycja pisze:Kupa mięci

Jakie misiaki Bobek na zdjęciu musi być Jakby wyglądały świnkowe fotki bez bobków?
Jak się chłopcy dogadują? Mieszkają już razem?