Florcia była tą najzdrowszą świnką z grona moich wirtualnych podopiecznych. Z dnia na dzień zaobserwowałam zmianę w jej zachowaniu, mniejszą aktywność i brak apetytu. Natychmiast po konsultacji z weterynarzami transporterek i kierunek Medicavet .Dr Magda po dokładnych badaniach dała mi nadzieję, że skręt żołądka został wyłapany na samym początku. Następnego dnia rano dostałam informację, że stan zdrowia Florci jest stabilny i chyba lepiej się czuje. Niestety z godziny na godzinę pogorszyło się. Dr Kasia po konsultacji ze mną postanowiła operować. Przeprowadziła laparotomię diagnostyczną, gastropeksję. Operacja się udała, ale rokowania były bardzo ostrożne. Po 2h pojawiły się bobki, utrzymywała temperatura. To dało nam nadzieję. Ponieważ Medicavet zamykał się o 22. przyjechałam po maleńka i przewiozłam do całodobowego Pulsvet. Miałam szansę ją zobaczyć i pogłaskać.
Niestety rano otrzymałam telefon że Florcia się poddała. Odeszła w nocy
Żegnaj maleńka orko, będzie mi ciebie bardzo brak