Strona 5 z 5

Re: Polarki-pranie, odkłaczanie i inne cudowności z tym zwią

: 11 lis 2014, 18:03
autor: Majka745
Przecież trzeba ochrzcić!!! :lol:

Re: Polarki-pranie, odkłaczanie i inne cudowności z tym zwią

: 11 lis 2014, 20:42
autor: kimera
Moim zdaniem to oznacza, że im się podoba. Po pierwsze, że chciały się położyć, a po drugie, że nie chciały zejść :).
Polarowe norki i inne cudeńka wcale się nie niszczą w praniu. Niektóre rzeczy mam od samego początku posiadania świnek, czyli około siedmiu lat.

Re: Polarki-pranie, odkłaczanie i inne cudowności z tym zwią

: 16 lis 2014, 6:49
autor: llenka
kimero, ja tez - np ta prowizoryczna norke uszyta przez moha mame (z klamerkami :glowawmur: ) ale ja bym tak chciala aby byly idealnie wyczyszone jak nowe ;)
I popieram, podoba sie swinkom a co wazniejsze - no jak juz sie spodobalo to sie nie chce pupy podniesc z miejsca :D

Re: Polarki-pranie, odkłaczanie i inne cudowności z tym zwią

: 12 lis 2015, 17:47
autor: Inoue
ja norki i hamaczki piorę ręcznie, bo faktycznie dużo sierści jest w nich i ciężko ją później wyciągnąć z pralki. Z poszewką też próbowałam, ale ta sierść w poszewce osadzała się z powrotem na wypranych mebelkach. U mnie wygląda to tak: najpierw trzepię hamaczki i norki na dworze z kłaków i trocin, potem namaczam w wiaderku z wodą i octem. Po kilku minutach zmieniam wodę na gorącą i piorę w ręku z dodatkiem odrobiny proszku, ale tylko gdy są mocno zabrudzone. Potem dobrze płuczę i wywieszam na strychu, gdzie sobie schną :P