Poobiednia drzemka. Prośki zdrowe. U Fisi miejsce po usunięciu kaszaka praktycznie już nie do odróżnienia. Waga- Masza-1020, Fisia -980. Masza ma apetyt nieograniczony. jadłaby wciąż. Fisia jest bardziej wybredna, upały dały się we znaki i apetyt mniejszy. Ale ogólnie jest super. Maszka daje się drapać po pleckach, nie ucieka więc chyba to lubi. Fisia jest bardziej niedotykalska. Za to odważniejsza- jak przyjechali znajomi wedrowała po klatce a Masza noska z tunelika nie wystawiła..no i chyba czas doświnić stadko...
