CAVIARNIA

Biedne malutkie

Trzymajcie się

Dream zjada niewielkie ilości, pierwsze dwie strzykawki zwykle wchodzą, przełyka, a kolejne.... większość wypływa.... Waży 630g, na razie staram się dać jej jeść co dwie godziny, chociaż pięć strzykawek. Znowu zmartwienia, a tyle spraw mam teraz Bardzo bym chciała, żeby jej się poprawiło szybciutko, bo widać że jest nieszczęśliwa, gdy dziewczyny obok niej wciągają mniszka i krwawnik

Biedaczka niech szybko zacznie wycinać ,tak jak jej przyjaciółki

Dream nic nie jadła, do tego noga tylna prawa dziwnie jej się wyginała (zaczęłam podejrzewać, że kęcki wet zrobił nieudolnie zastrzyk). Kiedy o 18 znów jej się ulało z paszczy wszystko poza pierwszą strzykawką, spakowałam ją w transporter i pojechałam do dr Izy na cito. Nie chciałam czekać do jutra. Moje słoneczko trzęsło się i miało udręczenie wypisane na pyszczku.... Mała trafiła na cito na zabieg - zęby tak przerosły, że uniemożliwiały jakiekolwiek karmienie. Noga nie była wyrwana ze stawu ani uszkodzona - Dream była po prostu wycieńczona, że nie trzymała się na nogach - zbyt mało jedzenia trafiało do żołądka... To musiało dziać się jakoś od niedzieli/poniedziałku, bo wtedy zleciała z wagi. Jestem załamana, ale wierzę bardzo, że się uda i mała wróci do siebie. Będę ją karmić nawet co dwie godziny, byle jadła i tak nie cierpiała

trzymamy za świneczki

Trzymam mocno kciuki za poprawę!
Jak zęby przycięte, to na pewno będzie lepiej.

Jejku Ja mocno wierzę, że najgorsze Słodka Dream ma już za sobą, teraz może być już tylko lepiej

Trzymam

Mocno