CAVIARNIA

porcella pisze:Kurczę, @jolka, zostawiłam Twój wkład lodówkowy w recepcji i zapomniałam powiedzieć, pewnie Ci nie dały?

nie dały ale nic się nie stało

Mam zostawić? Czy zabrać, zaraz tam jadę?

porcella pisze:Mam zostawić? Czy zabrać, zaraz tam jadę?

hmm jak zrobisz to będzie dobrze mam duzo tych wkładów

Co tam u was ? Z nóżką Agatki już w porządku ?
Co do Gruszy - my mamy kota Devon Rex - to już starsza kotka i ciągle jakieś problemy zdrowotne, podobno tak to już jest z tymi rasowymi zwierzakami, mogą być bardziej chorowite. U nas często grzyb ( na szczęście teraz odszedł na dłużej ), problemy z oczami, uszami, serduchem

Całe szczęscie z serduszkiem Gruszki wszystko ok, robilam badania Niestety wrażliwośc skóry jest jaka była- raz lepiej , raz gorzej. Agatka biega, mała wariatka, ale cały czas podnosi nózkę- to mnie niepokoi. Dzis byłam w MV i rozmawiałam z dr Olą- ona tez się zdziwiła. Bedę musiała ja pokazać niedługo, jak to nie minie
A ogólnie to dobrze, tylko brak nam Tani, bo ona wciaz u dr Kasi na obserwacji.
Maluchy Lissa i Rose zdrowe, może niedługo pojadą do swojego ds

Ale mają cudnie kolorowo

Śliczne te twoje baby
Muszę kupić też te kocyki w łapki, wszędzie je widzę, ale zawsze odkładam bo stwierdzam - po co mi to... Ale ten różowy muszę mieć

To jest kocyk czy drybed? ?

Na zdjęciach widać i kocyk i dry bed - na ostatnim po prawej. A to różowe w białe łapki to kocyk.

Taaak u mnie i dry bedy i kocyki. One śpią lepiej ode mnie