Strona 395 z 445
Re: Fretka, Fifi&Rifi
: 19 paź 2018, 7:01
autor: Asita
Czarny nochalencjo
Trzymajcie się tam

A w ogóle to Rifcia ile ma lat?
Piesio faaaajny...

Re: Fretka, Fifi&Rifi
: 19 paź 2018, 12:39
autor: dortezka
Rifi&Fifi mają 5,5 roku

Frecia lada chwila będzie miała 7
Wczoraj byliśmy na pobieraniu krwi, dziś powinny być wyniki.
A piesio.. No fajny.. Jakbym finansowo wyrobiła i nie była sama to marzy mi się.. Super tak wstać rano i iść na godzinny spacer po lesie.. Niby sama a jednak nie sama.. (tak wiem, jestem odludkiem bo lubię spacerować w ciszy..)
Re: Fretka, Fifi&Rifi
: 19 paź 2018, 12:57
autor: Asita
E...że niby chcesz sobie pospać w zimową niedzielę, a tu o 5 rano wali głową w drzwi sypialni futrzak i daje znać, że chce wyjść i Ty tak niby byś chciała wtedy na godzinę do lasu???

Re: Fretka, Fifi&Rifi
: 19 paź 2018, 14:30
autor: dortezka
oczywiście, że tak

psioł akurat śpi ze mną w sypialni ze względu na świnki (nie wchodzi w ogóle do salonu, ale wiadomo co by robił w nocy jakby mnie nie było w pobliżu..) także jak tylko usłyszy, że uchyla mi się powieka to człapie, staje i się na mnie patrzy, fuka nosem (smarka na mnie??

) no i nie ma opcji, trzeba wstać

ale grzecznie czeka aż się ogarnę, ogarnę świnki.. i dopiero idziemy

a godzina to stanowczo za mało, ale widzę, że przynajmniej jak jest ciepło to ponad 3km zaczyna być mu już ciężko..
Ahh.. I wyniki mamy, tarczyca w normie

Re: Fretka, Fifi&Rifi
: 19 paź 2018, 19:08
autor: Asita
O 5 rano w zimie, jak zacina śnieg z deszczem?????
Z tego, co mi wiadomo, to może być guz a wyniki krwi są w normie...

Re: Fretka, Fifi&Rifi
: 21 paź 2018, 13:59
autor: martuś
dortezka co zrobiłaś, że nie widać zdjęć?
Ja jestem leń i śpioch i w życiu nie chciałoby mi się tak wcześnie wstawać... Chociaż bardzo długo marzyłam o psie (w sumie to dopóki nie zaczęłam pracować

).
Niedawno kupiłam sobie (tzn świnkom) trymer. Fajny, mały i w każdej chwili mogę go użyć bo przynoszenie maszynki, ostrzy i nakładek było uciążliwe tym bardziej, że czasami potrzebowałam np po tygodniu czy dwóch coś dostrzyc.
Re: Fretka, Fifi&Rifi
: 22 paź 2018, 13:30
autor: dortezka
Asita pisze:
Z tego, co mi wiadomo, to może być guz a wyniki krwi są w normie...
nie no guz jest, czuję go

tylko bałam się, że nadczynność będzie powodował i zaraz mi znów będzie lecieć z wagi.. a ona i tak malutko waży. Waha się pomiędzy 660 a 670g.
martuś kiedy ja nic nie robiłam z nimi, nie mam pojęcia czemu raz są widoczne a raz nie..
też jestem mega śpioch.. ale jakoś.. jak był pies to się potrafiłam zmotywować by wstać i wyjść

i mi to mega frajdę sprawiało.
a ja tam się nie bawię w nakładki w maszynce.. ściągam wszystkie i jadę na tzw "0"

Re: Fretka, Fifi&Rifi
: 22 paź 2018, 13:47
autor: Asita
Nie, no to ja właśnie piszę, że guz może być, w sensie istnieć i jednocześnie wyniki są "w normie". W sensie, że ja wiem, że Ty go czujesz, i ja piszę, że bywa tak, że i jest guz i wynik ok. Więc właśnie u Ciebie tak jest.... Że jest i guz i wynik ok...
Re: Fretka, Fifi&Rifi
: 22 paź 2018, 13:59
autor: dortezka
Asita pisze:Nie, no to ja właśnie piszę, że guz może być, w sensie istnieć i jednocześnie wyniki są "w normie". W sensie, że ja wiem, że Ty go czujesz, i ja piszę, że bywa tak, że i jest guz i wynik ok. Więc właśnie u Ciebie tak jest.... Że jest i guz i wynik ok...
czaję.. już mi wcześniej mówili, że guz mógł przejąć pracę tarczycy i zakłamywać wyniki.. nic, pozostaje czekać i kontrolować.. no i obserwować Rifi
i moja "trójca"
pierwsze widziałam, żeby Fifi pozwoliła tak blisko leżeć Rifi..
no a obok jak zwykle kuwetkowa Frecia
i chciałam tylko napisać, ze Rifi czuje się na tyle dobrze, że już nie mogę jej dopyszcznie podawać tabletki bo mnie gryzie.. i to mocno

Re: Fretka, Fifi&Rifi
: 26 paź 2018, 17:26
autor: martuś
To w sumie dobrze, że gryzie

Znaczy się, że samopoczucie lepsze i obudził się w niej wojownik
