Strona 393 z 660
Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny
: 08 wrz 2016, 6:15
autor: Natalinka
Dojście do łóżka przydaje się czasem

Bardzo się cieszę, bo dom będą miały ekstra i ogarniętych Dużych.

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny
: 08 wrz 2016, 6:54
autor: Asita
Zastanawiam się, jak teraz wchodziłaś do łóżka

Czy zasypiałaś przed klatką?

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny
: 08 wrz 2016, 8:23
autor: loriain
A może to był wielki skok w stronę łóżka nad klatkami?

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny
: 08 wrz 2016, 8:25
autor: jolka
loriain pisze:A może to był wielki skok w stronę łóżka nad klatkami?

bardzo śmieszne
boczkiem, boczkiem

rano tylko się bałam, że budząc się zapomne i wdepnę do dziewczyn

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny
: 08 wrz 2016, 8:26
autor: Asita
Myślę, że Jola ułożyła sobie kawałeczek drybeda przed klatkami i tam sobie zwinięta w kulkę spała

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny
: 08 wrz 2016, 8:31
autor: loriain
Ja się czasem boje ze spiac spadne z łóżka i wpadnę na wybieg

to by była dopiero świńska atrakcja

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nowe tymcza
: 08 wrz 2016, 12:56
autor: Eris
jolka pisze:Biedna świnka, którą niestety żle traktowano, a własciwie nie przejmowano sie jej losem,( nie zawsze w hodowli mają czas zwracać uwagę jakie sa relacje między świnkami ).
Smutne, to co piszesz Jolu. Z tego wynika, że czasem zwierzak w legalnej, zdawałoby się profesjonalnej hodowli, ma niewiele lepiej niż w pseudohodowli

Owszem ma ciepło, czysto, jest nakarmiony bo to wpływa na jego stan fizyczny i wizerunek tak ważny z punktu widzenia hodowcy, ale potrzeby emocjonalne zwierzęcia pozostają niezauważone. To świadczy o tym jak często zwierzaki są przez ludzi uprzedmiatawiane. I nieważne czy hodowla jest legalna - jeżeli hodowcy zależy jedynie na kolejnym "sukcesie hodowlanym" dobrostan zwierząt schodzi na dalszy plan.
Myślę o chorobach Grusi i ogólnie o baldwinach. Czy to nie jest przypadkiem tak, że człowiek tworzy nową rasę poprzez utrwalenie przypadkowej mutacji czy też wręcz wady genetycznej, która w warunkach naturalnych uniemożliwiałaby normalne funkcjonowanie bądź życie zwierzęciu. Robi to z próżności, z chęci podziwiania oryginalnego zwierzaka. Nie zwraca uwagi na konsekwencje, jakie ponoszą zwierzęta - dyskomfort, często cierpienie. Nie potrafię znaleźć w sobie akceptacji dla tego rodzaju poczynań

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny
: 08 wrz 2016, 14:13
autor: jolka
Eris tak własnie jest, Dokładnie tak. Zobacz rasy psów- tu chyba najwięcej widać jak człowiek ingerował w wygląd piesków- na wielką niekorzyść zdrowia zwierzat. Baldwiny zostały wyhodowane przez przypadek w USA chyba. Chora świnka zaczeła gubić sierść

Kocham Grusię, ale to moj pierwszy i ostatni baldwin.
Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny
: 08 wrz 2016, 14:22
autor: Eris
O tak, przykłady można mnożyć - wypadające gałki oczne, zbyt mała objętość jamy brzusznej dla pomieszczenia narządów itp itd. Straszne
jolka pisze:Kocham Grusię, ale to moj pierwszy i ostatni baldwin.
Rozumiem Cię Jolu bardzo dobrze.
Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny
: 08 wrz 2016, 16:28
autor: jolka
Ponieważ rozpetałam burzę ogromną tym wpisem, chcę doprecyzować , bo kasowac nie będę. Hodowca od której ją dostałam ma do mnie żal, ze napisałam o "tłamszeniu " świnki i nie dopilnowaniu. Miałam na mysli hodowlę na Wegrzech, nie My Love. Magdę ktora prowadzi ta hodowlę zawsze chwalilam i polecałam innym. To że baldwiny to swinki nie dla każdego to prawda i podtrzymuje zdanie, ze mnie ta rasa przerosła. Nigdy nie maiałam zamiaru porównywac jej hodowli do pseudo.