Myślę że super! Zaczęła jeść tak, jak przed operacją (czyli nadal niewiele), już normalnie się porusza i boczki powoli robią się mniejsze. Nadal dużo śpi i siedzi obrażona w kącie, ale wydaje mi się że po prostu może być.. hm.. niemłoda?
Ostatnio rodzice zaczęli coraz częściej mówić teksty "Maja, ale ty wiesz, że musisz ją oddać? Nie będziesz czterech świń miała, bez przesady"
Już nie wiem co robić. Jestem kompletnie rozdarta.. Nie mam serca jej teraz oddawać. A przyznam się, że faktycznie brałam ją z zamiarem oddania do późniejszej adopcji.. Ale po tym wszystkim nie potrafię się pogodzić z myślą że miałabym ją przekazać komuś, jak nawet nie wiem ile jej czasu tak naprawdę zostało. Ale z drugiej strony, to fakt- 4 świnie to już więcej sprzątania, więcej jedzenia, więcej pieniędzy. Za rok wyjeżdżam na studia- czy pomieszczą się wszystkie w 145cm? Jak je będę wozić na święta do domu? 2 transportery? 3 świnie to bym w jednym upchnęła, ale 4..?
Mam mętlik w głowie
Rany się goją szybciutko

Dodaje też kilka zdjęć moich dziewczynek

Tequilla się panicznie boi obcych ludzi, więc jej nie wyciągałam
