CAVIARNIA

To jest tak. Mam w domu liczniki do pradu i gazu. Do pradu mam kluczyk z chipem, a do gazu karte. Ide na dol do sklepu z karta i mowie, ze chce np £20 pradu i tyle samo gazu. Nie placi sie abonamentu, doladowuje tyle ile potrzebuje i tyle ile zuzywam. Dla mnie to jest super rozwiazanie. Np jak sie prad konczy to wlacza sie takie pikanie. Jak np zapomne doladowac to moge pozyczyc, a odciagnie mi przy nastepnym ladowaniu. Mozna juz tez doladowywac przez neta jak telefon Moj TZ ma na abonament i ma mniejsze mieszkanie i jakos duzo mu wychodzi miesiecznie, wiec mi to jest na reke.

Moja teściowa i pół rodzinki mojego męża mieszka w Anglii i też chwalą sobie taką opcję :)

Też pierwszy raz o tym słyszę, ale ciekawe rozwiązanie

jak tam ząbki Gucia ?

Te na dole znowu mu się ułamały, na przeciwbólowym bez zmian, je tyle ile jadł.
Warzywka mu kroje w kosteczkę, bo bidulek chwycić nie może i dziabnąć.
Czekamy do piątku i na kontrole.

Ojjjj
Cierpliwości życzę i mnóstwo całusków dl chłopców w szczególności dla Gucia

Guć dziękuje i się ładnie uśmiecha
Stefanek też

A tu śniadanko Gucia



I dzisiejszy leżing pod kołderką. Chłopcy jednak nie mieli ochoty na wspólne grzanie ze mną
I było coś w stylu:
"Chyba nie chcesz się tu ściskać"

"Wspólne grzanie? Kpisz sobie?"

"Nie widzisz, ze my już śpimy?"

Stefan jednak nie moze dobrze spać, gdy miski blisko nie ma i się wiercił na całego



Aż w końcu wyszedł na jej poszukiwanie

Jejku ale Gucio rzeczywiście wszystko elegancko w kosteczkę dostaje pokrojone
Te fotki pod kołderką superowe! Nie wyglądają na niezadowolonych Żeby moje chciały tak leżeć ..

Piękna pościelowa sesja, jakie maja zadowolone minki

Oni zadowoleni, ja mniej - myślałam, że wspólnie poleżakujemy i się wzajemnie pogrzejemy, ale mnie olali kompletnie
Zero empatii dla przeziębionej Dużej