Strona 389 z 466
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 16 maja 2016, 16:27
autor: Dropsio
Dropsio sobie siedzi w Zwierzyńcu i czeka na wizytę... Odbierzemy go za jakieś półtorej godziny. Mam nadzieję że nikogo nie zje

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 16 maja 2016, 16:47
autor: Asita
A co on? Jak siedzi u weta to w bestie się przeistacza???

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 16 maja 2016, 17:39
autor: dortezka
Dropsiołku trzymamy kciuki za.. personel
bądź dzielny

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 16 maja 2016, 19:10
autor: Dropsio
Co tu dużo mówić... Nie jest dobrze. Jest problem z wątrobą (chociaż tragedii nie ma). Gorzej, że z nerkami nie jest najlepiej. Tak jak podejrzewałam, przy ostatnim pobraniu krwi cysta prawdopodobnie pękła i zrobiła się nowa. Waga leci w dół, więc jest konieczna operacja - no i tu jest właśnie problem z nerkami, bo wiadomo - przy narkozie ciśnienie krwi spada i nerki są nieodtlenione. Dlatego podczas operacji dostanie kroplówkę dożylnie. Dodatkowo w ciągu tygodnia trzeba zrobić USG wątroby i nerek, dieta z wysokoweglowodanowych rzeczy (oczywiście z umiarem, żeby dodatkowo nie obciążać nerek) i dużo moczopędnego żarcia. W piątek zabieg.
Codziennie leki i kroplówki.
Nawet nie wiem co jeszcze mogłabym napisać. Ale będzie dobrze! Musi być...
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 16 maja 2016, 19:30
autor: cappuccino
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 16 maja 2016, 19:31
autor: lubię
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 16 maja 2016, 21:09
autor: dortezka
ale skąd takie problemy? z wieku? choć on przecież wiekowy jakiś nie jest... i od tego utrata wagi?
bardzo mi się te nowiny nie podobają
trzymamy kciuki

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 16 maja 2016, 21:21
autor: Cooyo
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 16 maja 2016, 21:39
autor: Asita
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 16 maja 2016, 22:10
autor: Dropsio
Waga leci przez nadczynność tarczycy - przy nadprodukcji tyroksyny jednym z "efektów" jest szybka przemiana materii, co skutkuje utratą wagi. Drops bardzo leci, więc mogliby operować nawet dzisiaj, ale przeszkodą są nerki, które mamy jak najbardziej do piątku "poruszyć".
Jesteśmy po pierwszej dawce leków - jedna zawiesina, jeden roztwór i jedna emulsja czy coś w tym stylu... Biedny Dropsik ma teraz cały pysio uwalony w tym wszystkim, futerko ma żółto-pomarańczowe
Przy kroplówce było mniej jojczenia niż myślałam - wyjątkowo nikogo nie pogryzł, dopiero teraz mnie podziabał.
Zapomniał już o wszystkim, wsuwa kolację - są moczopędne ogórasy, jest i tucząca marchewa.