Strona 386 z 428

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 sie 2015, 15:12
autor: ANYA
joanna ch pisze:i nie zeżarli się w kąpieli???
Wszyscy sie przytulali. Na kanapie Lewis z Angelo sie przytulali, a Ryan ich totalnie olal i chcial isc na podloge. Pchal sie na sile, wiec go wypuscilam, a Lewis z Angelo nadal siedzieli przytuleni :D

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 sie 2015, 15:58
autor: Moreni
Jacy grzeczni w wannie :D

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 sie 2015, 17:21
autor: katiusha
W SPA zawarli rozejm :lol: Shimmer ma Eldorado :love:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 sie 2015, 20:03
autor: Pani Strzyga
Jednak nieszczęścia jednoczą :D

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 09 sie 2015, 20:50
autor: ANYA
Niestety jak ich puscilam na podloge to zaczely sie zlowieszcze cykania...

Czy wspominalam juz jak Ryan sie zmienil? Teraz juz mnie nie gryzie tylko lize jak Diabelek :yahoo:
Teraz jak cos chce to wspina mi sie po nodze i mnie lize a kiedys mnie bezczelnie gryzl :twisted: No i teraz sie nawet przytula do szyi jak mam go na rekach :jupi:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 sie 2015, 7:10
autor: Arya90
ANYA pisze:Niestety jak ich puscilam na podloge to zaczely sie zlowieszcze cykania...

Czy wspominalam juz jak Ryan sie zmienil? Teraz juz mnie nie gryzie tylko lize jak Diabelek :yahoo:
Teraz jak cos chce to wspina mi sie po nodze i mnie lize a kiedys mnie bezczelnie gryzl :twisted: No i teraz sie nawet przytula do szyi jak mam go na rekach :jupi:
Coś mu dała? :twisted: :lol:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 sie 2015, 9:11
autor: joanna ch
zaraz zaraz bo już mi się pomyliło - ale to nie Ryan jest odjajczony? Który z nich jest? Czy widzisz różnicę w agresywności? bo ktoś się pytał mnie dziś.

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 sie 2015, 10:35
autor: ANYA
JO Ryan i Lewis sa odjajczeni. Nadal nie lubia innych swinek, bo wiadomo, ze charakter sie nie zmieni. Nie polacze ich z innymi swinkami, ale przynajmniej sa razem a przed kastracja musialam ich rozdzielic bo tak sie na siebie rzucali. POzatym bardzo sie wyluzowali; do teho stopnia, ze jak wchodze do pokoju to nie zauwazaja bo tak twardo spia. Przytulaski sie zrobily z nich niesamowite. RYan mnie zawsze gryzl jak go glaskalam i to byl taki maly nerwus zawsze a teraz luzik :D czasami zdarza mu sie ze jeszcze wyjdzie z siebie ale nawet na ramieniu potrafi sie przytulic mi do szyi.
Lewis dawal sie glasakac wczesniej ale tez byl nerwus a teraz sam przychodzi na mizianie. Wczoraj ogladalam serial na sofie i Lewis chodzil kolo mnie i mnie zaczepial....myslalam, ze chce zarelko ale jak go wzielam do siebie to sie przytulil i sobie lezal spokojnie :jupi: nareszcie po tylu latach swinki mi sie oswoily.

Generalnie to polecam kastracje ale tylko pod warunkiem, ze robi ja specjalista

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 sie 2015, 10:46
autor: Pani Strzyga
Zawsze troszkę hormony odpuszczą...

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 sie 2015, 17:18
autor: Dzima
Arya90 pisze:
ANYA pisze:Niestety jak ich puscilam na podloge to zaczely sie zlowieszcze cykania...

Czy wspominalam juz jak Ryan sie zmienil? Teraz juz mnie nie gryzie tylko lize jak Diabelek :yahoo:
Teraz jak cos chce to wspina mi sie po nodze i mnie lize a kiedys mnie bezczelnie gryzl :twisted: No i teraz sie nawet przytula do szyi jak mam go na rekach :jupi:
Coś mu dała? :twisted: :lol:
Mocarza Obrazek



No i doczekałaś się w końcu jakiś połączonych świnek...czas podjąć wyzwanie i łączyć kolejne