CAVIARNIA

Osobiście dałabym radę We własnym mieszkaniu już malowałam, gładziowałam, rury od wody ciagnęłam, panele kładłam i kilka innych rzeczy. Castorama była moim ulubionym centrum handlowym Do tej pory pamiętam, gdzie co znaleźć

Ja to mam dwie lewe ręce

katiusha pisze:Osobiście dałabym radę:102: We własnym mieszkaniu już malowałam, gładziowałam, rury od wody ciagnęłam, panele kładłam i kilka innych rzeczy. Castorama była moim ulubionym centrum handlowym Do tej pory pamiętam, gdzie co znaleźć

Łał, to ty sama jesteś taka złota rączka

Facet przy majsterkowaniu nie jest mi niezbędny. Sama wyposażyłam sobie skrzynkę narzędziową, kupiłam wiertarkę, wkrętarkę..Nawet wiertła rozróżniam (Nie maltretuję ściany tymi do metalu)

Mam to samo ;p bardziej bawi mnie majsterkowanie niż zakupy ubraniowe

DOKŁADNIE!!! Nienawidzę kupowania ciuchów...Słabnę w trakcie...
Dlatego tez klatkę sama robiłam i wszystkie elementy sama zaplanowałam, zamowiłam, albo przytargałam z pomocą TZa (np. europaletę pod klatkę)

Dziewczęta! Jakież my niezależne Wczoraj M mi pokazał, że uchwyt od szafki się rusza i trzeba przykręcić....POKAZAŁ MI Znaczy się mam się tym zająć Zagrodę bym też sama zrobiła, ale boję się pił elektrycznych i wyrzynarek....tu brat się przydał. Ale pięterka i schody sama porobiłam No i sprawami samochodowymi ja się zajmuję.....i mam już tego dość i szczerze myślę o sprzedaży auta i nie kupowania innego dziada....

No ja tez czasem mam ochote cos zrobic ale moj mezus jest w tych sprawach na prawde dobry wiec po co ja mam sie meczyc niestety nie mam takiego pomyslunku jak on. On tylko spojrzy i juz wie Podziwiam te kobitki co same majsterkują. Szacun

katiusha pisze: Facet przy majsterkowaniu nie jest mi niezbędny. Sama wyposażyłam sobie skrzynkę narzędziową, kupiłam wiertarkę, wkrętarkę..Nawet wiertła rozróżniam (Nie maltretuję ściany tymi do metalu)

A odwrotnie?
Bo ja poza widiowymi to nie odróżniałam, dopiero przyswoiłam sobie z Wiki artykuł o rodzajach wierteł.
Ścian nie męczę, bo się sypią.
Ale kazałam do piwnicy zanieść osiatkowane drzwi od starej szafy, bo coś mi mówi, że będą dobre do świńskiej zagrody...

To jeszcze okazyjnie materiał gromadzisz Jeszcze rozróżniam SDS od zwykłych..Moja wiertarka nowa mnie nauczyła