dortezka pisze:Ja chodzę do P.. na początku ciężko było no ale po Halince to już do nikogo innego stamtąd bym nie poszła.. parę wizyt i mega zmiana w nim.. może musi poznać właściciela i świnki?
Tak, Piasecki musi się oswoić

Oswojony robi zupełnie inne wrażenie. ALE... kolejka do niego jak do biskupa (nawet można się zderzyć z tramwajem po drodze

), szczególnie w poniedziałki. Operuje tylko w środy i trzeba sobie termin wcześniej zaklepać. Teraz jedziecie w sumie na diagnostykę, więc może faktycznie lepiej do tej nowej doktorki, skoro sprawdzona? Dopiero jak się okaże, że trzeba kroić, to się umawiajcie z bardziej doświadczonym wetem, bo tu już lata praktyki robią swoje.
Obu panów polecam - Piasecki sprawia takie sobie wrażenie, ale jest świetnym chirurgiem. Dziwak jest przesympatyczny, ale w lecznicy bardziej śmierdzi

Obaj mają ogromne doświadczenie praktyczne i mieli okazję się popisać w trudnych przypadkach - skoro żyje Szogun po jego eposie usznym, i Entropia po korekcie trzonowców przy 366g i sterylce przy 600, to nie widzę powodów, żeby się martwić o Dropsa
Inna sprawa, że nie wiem, czy tak od razu trzeba kroić - jeśli to zwykła torbiel spowodowana nieprawidłowym działaniem tarczycy, to być może zaniknie (albo chociaż się zmniejszy) po podaniu leków.