Strona 39 z 75

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 25 wrz 2017, 6:37
autor: zwierzur
Z filmu:
Świnka 1: Gdzie tu jest toaleta?
Świnka 2: Hmmm... Tak właściwie, to wszędzie... Na przykład tam, gdzie stoisz...

Caviarniana rzeczywistość... :rotfl:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 27 wrz 2017, 15:16
autor: Beatrice
porcella pisze:Mnie się wydaje, ze drybed pozbawia dyscypliny i jak maja sucho pod pupa to leja rowno. Ale moge nie miec racji. Uzywam drybeda tylko w ostatecznosci tzn np przy Dorci malo ruchliwej.
PORCELLO,obawiam się,że masz rację, ale tak lubię jak się kokoszą w puchach...

Zwierzurku,myślę ,że to m.in. o moich dziewczynach...

Wieści z ostatniej chwili ; ważonko - Pernilla - 893 g ( przybyła 64)
- Belinda - 948 ( przybyła 38)

I co Wy na to? Chyba OK,jak mniemam? ...

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 27 wrz 2017, 15:27
autor: pucka69
:like:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 27 wrz 2017, 15:47
autor: Beatrice
Dzięki Mamusiu! :buzki:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 08 paź 2017, 0:18
autor: zwierzur
Co słychać u blondynek?

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 12 paź 2017, 21:51
autor: Beatrice
Ano,słychać, słychać.Dziękujemy za zainteresowanie! Tylko czy aby to jeszcze blondynki?...To znaczy ,z wierzchu jak najbardziej,białe jesteśmy! Ale np. gardziołko Belindzi to już jakby z lekka kolorowe po różnych ciapliwych smakołykach / ostatnio na tapecie są śliwki i kabaczki ,przy okazji,można to?..../.No a tylne porcięta,to jakby w żółtawy lekuchno popadały...Codziennie wymiatam z klatki higieniczną zawartość,co kilka dni gruntowny remoncik z czyszczeniem, odkażaniem i wymianą wszystkiego,a tu?...Ale co zrobić jak zamiast w kuwetce wciąż się bardziej woli siedzieć na drybedzie,w Ickowym domku, na cieplutkim oborniku?...I tu : HELP! Małgosia ,Ty je kąpałaś? I w czym? / to pytanko do wszystkich dawnych i aktualnych właścicieli białośnieżynek /.Mam, oczywiście,szampon dla świnek.Poprzednie świnki w nim kąpałam,ale były kolorowe...No i robiłam to wtedy gdy naprawdę wydawały się nieświeże. A tu,boję się je jeszcze tak stresować! Poradźcie! Że już nie powiem,że moja koleżanka białe psie porcięta traktuje wybielaczem...No w przypadku ryjków nie posunęłabym się do takich ostatecznych rozwiązań...
A ,poza tym,czy kochane chlamydki nie wymagają kontrolnej wizyty weta? Pucka,mówiła,że nie ,zresztą wszystkie badania miały zrobione w maju,no a ponadto nie wyglądają na chorowite....Ale będzie mi się lepiej spało,gdy jeszcze raz się dopytam! - ?
A poza tym czekamy i czekamy na odwiedziny kogoś znajomego kto pomógłby nam zasłać WAM fotki ślicznych pysiątek! Pamiętamy, a jakże!

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 12 paź 2017, 22:27
autor: porcella
Zdjęcia możesz mi wysłac na maila, umieszczę.
Białe zadki żółkną niestety, raczej nie ma na to rady, musiałabyś bezustannie je prać, a to też przesada. Świńskie futro pierzemy w łagodnym mydle typu bialy jeleń - jesli tylko kawalek np, portki zasikane, albo w nizoralu lub szamponie dla kociąt, jeśłi całość, ale po co całość!
Swoją drogą, to dziwne: przez kilka lat miałam białego pseudoteksela, Pontusa, nigdy nie żółkły mu gacie, pewnie to kwestia typu sierści.

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 13 paź 2017, 6:13
autor: Natalinka
Ale żółte tyłki można również przecierać mokrymi chusteczkami dla dzieci. To dobrze działa. Przecieram akurat Dorcię i Knedla, bo to oni wciąż sikają; Dorcia czarna, więc tylko smrodku chcę uniknąć, ale Knedel biały od tylu; moje białe Hukka i Lumi jakoś się tak nauczyły, że przesiadują na antresolach i hamakach, a sikają w części klatki na dole i raczej w tym nie leżą; porządnickie takie się zrobiły.

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 13 paź 2017, 6:46
autor: pucka69
hm ... no ja nie pamietam zebym je kąpala kiedykolwiek. moze dluzsza siesc im tam teraz wyrosla?

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

: 13 paź 2017, 10:06
autor: Ronek
Można chusteczkami? Nasze glorie wprawdzie nie zasikują gaci i mają ładne białe podwozie, ale za to z upodobaniem myją sobie futerko pyszczkiem uwalanym w czerwonej papryce. I mają takie smugi gdzieniegdzie. Zwłaszcza Głównej to się nie podoba. Ja jestem odporna na przybrudzone dzieci :)