CAVIARNIA

Ja się cieszę że malucha z nami nie było jeszcze.
Nad nami jakieś fatum "czuwa" i to od początku znajomości.. Ty tutti wiesz o czym mówię..
Właśnie dostałam informacje, że prosiak będzie w umówionym miejscu za godz wiec zdążymy na pewno.

O Matko! Dobrze, że wam nic nie jest! Ale pech! Mąż niech tylko nie narzeka, że to przez świnkę
To była stłuczka czy coś poważniejszego? Chyba nie z waszej winy

Mąż jest kochany i winić świnki nie będzie.
A co do winy to absurd.. Facet dostawczym stał tak że na pół jezdni mu dupa wystawała i mąż w niego wjechał bo go nie widział (słońce masakra). Mąż dostał mandat 250zł ale bez żadnych punktów nic, tamten dostał większy i zabrali mu dokumenty ale i tak nasza wina bo to my wyjechaliśmy jakby nie patrzeć..

oj Lilith88... przeklinam to twoje fatum! Niech się odczepi głupie! pewnie nowy świniaczek przywiezie ze sobą masę szczęścia i dobroci a fatum pójdzie sobie w piz..
ja za oknem widzę właśnie jakąś totalną śnieżyce

Uch, faktycznie groźnie było.. Niech fatum pójdzie precz !!! lub też faktycznie w piz.. Jak woli

Dobrze, że wam nic nie jest Dzień pełen wrażeń...

I....?

No właśnie ....Coś zacichła

Lilith88 pisze:Mąż jest kochany i winić świnki nie będzie.
A co do winy to absurd.. Facet dostawczym stał tak że na pół jezdni mu dupa wystawała i mąż w niego wjechał bo go nie widział (słońce masakra). Mąż dostał mandat 250zł ale bez żadnych punktów nic, tamten dostał większy i zabrali mu dokumenty ale i tak nasza wina bo to my wyjechaliśmy jakby nie patrzeć..

Facet dostawczym stał tak że na pół jezdni mu dupa wystawała i to byla jego wina, ze w niego wjechaliscie. Wy nie powinniscie dostac mandatu.

Anya to Polska tu nie ma nic logicznego. Chyba już długo jesteś w Szkocji