CAVIARNIA

Drops chyba uważa, że jeszcze bardziej musi zrzucić wagę, bo dzisiaj w nocy wypuścił się z klatki (wyważył drzwiczki ) i radośnie biegał po pokoju... Może dąży do tego, żeby tak jak maluszki od Kati móc przeciskać się przez kratki? Mógłby wtedy przenikać do Cośka, wyjadać mu żarcie i uciekać kiedy ten zacznie go denerwować

Jeśli chodzi o rtg to wszystko zależy od zwierzaka. Jeśli będzie leżał nieruchomo to ok ale jeśli będzie się cały czas wiercił to niestety jakoś trzeba zwierzaka ogłupić bo inaczej nie wyjdzie zdjęcie
Dropsiowi powinnaś pokazywać zdjęcia grubych świnek a nie maluszków od Kati

A na usg kamienie nie wyjdą, tak? :/ Chociaż znajac Cośka, to pewnie będzie siedział grzecznie, bo przestraszony będzie. Bo to nie trzeba wywracać świni do góry brzuchem przy rtg, prawda?
Dropsik mnie martwi. Gdyby to było coś z tarczycą albo z wchłanianiem, to to chyba nie wyjdzie na zwykłej morfologii? Nie wiem, nie znam się na tym kompletnie... Mam nadzieję że ten głupol nie wymyślił sobie jakiegoś poważnego choróbska.

Niektóre kamienie są widoczne na USG a inne na RTG. Ale piasek i stan zapalny wyjdzie. Ja swoim dziewczynom jak robiłam RTG to na boku. Nalę kładłam też na plecach i grzecznie leżała ale Nutka się wywijała i nie można było jej tak strzelić fotki...
Jak Dropsa będziecie kłuć to powiedz od razu, że chcesz morfologię, biochemię (profil nerkowy, wątrobowy, trzustka, glukoza) i tarczycę. Na te badania pobiera się krew do dwóch probówek bo osobno na morfologię i osobno na pozostałe badania.

Dropsio.. na pewno Dropsikowi chodzi o to by mógł cichaczem skradać się i wyjadać Cośkowi

ale tak serio, to niej sobie jaj nie robi
a narkozy jako takiej już się aż tak nie boję.. o ile to wziewka.. Pigulec co piłowanie idzie pod wziewkę.. gorzej, jak potem wet przynosi takiego flaka straszny widok.. leży bezwładnie, oko wywalone.. i nic.. szturchasz, mówisz do uszka.. ehh.. na szczęście po chwili świniol zrywa się na nogi.. gruba zawsze ledwo się rusza.. odzyskuje władzę w przednich i czołga się do mnie ciągnąć tylne.. wciska się i już grucha szczęśliwa

ojj jak tyle badań będzie to 2-3 fioleczki jak nic.. to będzie kwik!

Myślę, że u wetki na pierwszy ogień pójdzie Drops - żeby był jeszcze choć trochę zestresowany jak będą mu krewki upuszczać... Bo jak się chłop rozkręci, to p. wet może bez palca skończyć
Cosiek śpi zwiniety w rogalika. Tak się na boczek wyłożył, że widać mu oba cycuszki

Oglądałam dzisiaj film przyrodniczy. W pewnym momencie pokazano tokujące głuszce. Jak tylko Cosiek je usłyszał, zaczął turkotać razem z nimi A później chłopak tak przestraszył się krzyczących orłów, że nie mogłam go uspokoić

Biedny Cosiek

Co do badań, to tak dokładnie jak mówi Martuś. Fajne by było, gdyby mu tą trzustkę zbadać. Ale to chyba sama biochemia nie starczy. Tylko coś tam specjalnego na enzymy jest osobno badane... w sensie krew. Można podać mu enzymy, bo to nie zaszkodzi, a jak zacznie przybierać na wadze, to może to właśnie nieprawidłowe wydzielanie enzymów. Ale to obgadaj z wetem.

Król Drops I zasiadł na punkcie widokowym zwanym Pudłem na Siano i obserwuje swe królestwo :lol