CAVIARNIA

A tutaj kilka fotek z wczorajszego wypadu na Cobbler....













































I Lewis wcinajacy trawke prosto z gor zerwana kolo wodospadu...az sie wyciagnal i mruczal z zadowolenia. To jest naprawde szczesliwy swinek

Lewis ma znowu brudne pazurki a dopiero go kapalam. Tzn ze Ryan znowu robi miekkie boby...

Niezłe widoki Ale ostatnia foteczka wygrywa Stopy

Ehh, wyobrażam sobie siebie galopującą na Zenicie u podnóża tych gór Tylko jak ja bym tam konia przewiozła

Co chcesz, pazurki szybko się brudzą

P. Strzyga tam sa farmy i tez maja konie

No a pazurki byly dopiero myte....

Wczoraj z M. omawialiśmy sprawę klapków dla świnek Chodzi o japonki. Potrzebne by były na przednie łapki 2 małe klapki okrągłe a na tylne łapki 2 długie klapki Wtedy pazurki byłyby czyste

Ale nie mają tam Zenita - kurcze aż dziwne, ze się do tej wrednej leniwej bestii tak przywiązałam Wczoraj jak na niego wsiadłam bez bata w ręce, to robił trzy kroki stawał w miejscu i odwracał łeb w pytaniu, czy naprawdę musimy. A z batem, nawet nieużywanym, od razy ładnie kłus/galop Ehh, siła perswazji

Asita tez przydalyby mi sie kapcie dla swinek...
P. Strzyga Kon to tez zwierze i tez mozna sie zakochac tak samo jak w swinkach....

Ciekawe, czy by te kapcie ściągały jak by wchodziły na legowisko?

chyba się przeprowadzam

jedzenie trawki na leżąco

Ale widoki Zabierzcie mnie tam!