CAVIARNIA

Ja nie myję. Teraz jest tak mało trawy, że wybieram ździebełka, to ślimak się nie uchroni przed mym czujnym okiem. Trujących traw nie ma A jak jest jakiś liść, co nie znam, to nie biorę. Ja zbieram z dala od dróg, idę za osiedle, za osiedlem są pojedyncze domy, za domami las a za lasem łąka

Czynię dokładnie tak, jak Asita Dodatkowo myszkuję na terenie mojej bazy wojskowej

Załozyłam wątki wypasionym paproszkom :

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=5713
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=5714
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=5715

Trochę słodkości:
HIMA


EIRA


DRIFA


Lacjusz też się poleca:


W sumie mam śnieg na Święta...W domu

Ależ puchatki

Śnieżynki

Chociaż mnie tam brak śniegu za oknem niespecjalnie przeszkadza

Trzymajcie kciuki za Bichucha, gościa mojego..Jest źle..

Śnieżynki przecudne

Długo walczy z kandidiami? Nie jest kolorowo z tym paskudztwem (kiedyś czytałam o tym w odniesieniu do ludzi, a co dopiero z takim malutkim ciałkiem...). Trzymam kciukasy

Kurde ma tak wielki i egzotyczny zestaw w bebechach, że dr Ania powiedziała - kilka przypadków w Polsce.. (trzy..? Bo już się zakręciłam z emocji) Wjechałam na ręczne..Aż sie spytała, czy on jest z Hiszpanii..A on przecież w zoologu w Bydzi kupiony

No chyba żarty...oszalał Bicho? Czemu mu się tak stało? A w ogóle to jest słabiutki, czy radzi sobie? Jakie są metody zwalczania tego dziadostwa?

To całę zoo sobie hoduje... Najważniejsze by odporność podnosić, bo one lubią atakować w przypadku osłabienia no i leki też wyjaławiają dobrą florę i ta zła może sobie rosnąć...

Może z nim jest gorzej, bo toksyn już zbyt dużo jest i nie wydala ich prawidłowo?
Ogólnie taką podstawą u ludzi chyba jest wyeliminowanie cukrów prostych, drożdży, zbóż i inncyh pożywek, a co ze świnkami, jak one nie przyjmują tych produktow w nadmiarze albo wcale.