CAVIARNIA

Dzięki my już w Szczecinie...

Niestety czeka nas Warszawa zmiana się powiększyła...

martuś
napisz potem coś więcej

martuś pisze:Niestety czeka nas Warszawa zmiana się powiększyła...

Tak jak pisałam, jak będę mogła jakoś pomóc, to jestem gotowa. Przecież Nutka to jedna z pierwszych moich tymczasek.

O kurcze. Ale trzeba być dobrej myśli, trzymamy mocno kciuki

ech te choróbska... trzymamy mocno

Nutka była badana na wziewce. Zmiana jest w macicy na wysokości pęcherza... Dwa tygodnie temu miała 1,5cm a dzisiaj 2cm. Niby nie duża różnica ale w skali świnki niestety już tak. Według naszej pani doktor za 2-3 tygodnie powinniśmy wstawić się w Warszawie na operacji...W głowie mam tysiąc myśli co i jak zrobić Muszę pogadać w pracy bo będę musiała wziąć urlop a teraz mamy tyle roboty Ale Nutka jest ważniejsza. Jakoś będę musiała załatwić urlop...Muszę też posprawdzać pociągi i załatwić jakiś nocleg...
Moja kochana myszeczka

















Nala pojechała z Nutką do towarzystwa. Jak Nutka była na badaniach to siedziałam z Nalą w poczekalni na kolanach. Rozwaliła się i miała głęboko gdzieś, że jest u lekarza


Spotkaliśmy też Patrycję z dzielną Mili

Będziemy mocno trzymać kciuki za Nuteczke Będzie dobrze!
Urlop bierz... Ja często mam jakieś głupie skrupuły, że praca, że ktoś będzie musiał coś za mnie robić i tym sposobem mam 48 dni urlopu... Są rzeczy ważne i ważniejsze!

martuś musisz myśleć pozytywnie choćby nie wiem co! My wszyscy tutaj będziemy mocno trzymać kciuki za Nucię, będzie dobrze, musi być!
Pomału wszystko sobie poukładasz, pozałatwiasz, pojedziecie, zrobicie co trzeba i wrócicie, za kilka tygodni to wszystko, te nerwy, ta niepewność, będzie jak odległy sen
Za Nutkę

My też będziemy kciukać! Dacie radę