Strona 38 z 99

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 29 maja 2015, 15:48
autor: Nejvii
jolka pisze:Ania zapomnij :? MARZENKA by umarła z nerw w pracy :lol:

No tak, ale tu chodzi o dobro świnek. Marzenka do pracy cichaczem piersiówkę zabierze i będzie odreagowywała ;d

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 29 maja 2015, 16:12
autor: jolka
Nejvii pisze:
jolka pisze:Ania zapomnij :? MARZENKA by umarła z nerw w pracy :lol:

No tak, ale tu chodzi o dobro świnek. Marzenka do pracy cichaczem piersiówkę zabierze i będzie odreagowywała ;d
:rotfl:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 29 maja 2015, 16:30
autor: katiusha
:rotfl: :rotfl: Duża niech ta piersiówka będzie! I woltaż napoju powyżej 40 koniecznie! :rotfl:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 29 maja 2015, 17:23
autor: Marzena
No w alkoholizm człowieka wpędzą. No nie! Ale wiecie jak tak ich będę pilnować to mogę dziabnąć ajerkoniaczek. Potem białe będą się wstydzić za matkę pijaczkę a Tania z Baylee będą mówić, że one tu są tylko przejazdem. :ups:
Chociaż zauważyłam wczoraj przejaw zazdrości u Tani. Chyba była zła, że głaszczę Baylee, więc głaskałam obie na raz. Może mi się wydawało. Matka jest cięta na córkę. Widziałam jak wczoraj leżała pod takim malutkim mostkiem. Wystawała jej tylko głowa i tyłek. Chyba tak się chroniła przed małą.
Dzisiaj sprzątam. Patrzę odstaje drybed to go gładzę a tu pisk. Pomiędzy warstwami drybedu (bo nie mam tak dużego kawałka i położyłam dwa - Jola nie bij!~) leżała sobie Baylee. Pomyślałam, ze im zimno na tej ziemi, więc szybko poleciałam po śpiworek i utknęłam go tak przemyślnie w jednej norce ze skąpym daszkiem. Myślę sobie dzieciaczyna się schowa i będzie jej dobrze. Odwracam się a tam już Tania siedzi. No załamałam ręce. No ale nie wyganmiałam. Biedna ta Baylee. :glowawmur:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 29 maja 2015, 17:27
autor: Nejvii
Marzenko, mówiłam Ci że włażenie pod drybed to ich hobby. Ona tam po prostu lubi siedzieć, a ty zabawę psujesz :D

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 29 maja 2015, 19:13
autor: joanna ch
o mamo, dobrze że jakoś energiczniej nie poprawiałaś tego drybedu bo byłby kotlet mielony wieprzowy :mrgreen:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 29 maja 2015, 19:30
autor: katiusha
Lubią pod teren się wkopać...Hmmmm...Nejvii za dużo im "Krecika" puszczałaś :lol:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 29 maja 2015, 21:01
autor: Nejvii
Kochana, u nas to średniowiecze, telewizora nie mamy ;D Baylee po prostu nie lubi publiczności, co to się nią zachwycają - a jak sie nei zachwycać, jak ona od urodzenia taka śliczna :love:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 29 maja 2015, 21:20
autor: katiusha
To fakt..Sama wiesz, że zachorowałam na nią :love:
Marzenka, spoko...Nie ukradnę..Chyba :lol:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 30 maja 2015, 12:15
autor: Marzena
katiusha pisze:To fakt..Sama wiesz, że zachorowałam na nią :love:
Marzenka, spoko...Nie ukradnę..Chyba :lol:
Nie dam mojego małego skarba i jeszcze robnę Ci Amolikę. :) :jupi: Byś się chyba zapłakała. Ja też, chociaż oczywiście Baylee mam znacznie krócej.