CAVIARNIA

Martuś nie sadze żeby cokolwiek pomogło on to robi bo chce się rzucić na Tasieńka.. Pozatym on potrafi nawet się gdzieś wspiąć i gryźć więc musiałabym cała klatkę w cytrynie zamoczyć no i znając go wcale by go to nie ruszyło.. A co do Tasieńka to ja zawsze o nim myślałam jako o czekoladce z karmelem

Balbinkowo życzę w takim razie doświnienia z agutkiem w roli głównej oczywiście moich paniczów już Misiak od ciebie

Tutti ojj a kto by ich tam umiał nie kochać hihihi ale za to ja w twoich zakochana ta ich długość sierści ahh

ale ten brzuuuuuchol Geronimo, ale by się miziało, smyrało itp twoje trio jest tak słodkie, że zjadłabym w całości
nie mogę doczekać się złotka będzie wesoło mając czwórkę takich urwisów

Złotko zaraz będzie z nami właśnie jest w drodze do nas a my do niego

Czekamy!!!

AAaaa... to ja tu chyba jajko zniosę! Jak będzie u ciebie zdaj nam relację

Już się nie mogę doczekać! O której przekazanie w Poznaniu? Tylko fotkę jakąś dodaj jak wrócicie do domku
Muszę to napisać: mam dziwne wrażenie, że jednak będzie stadko trójświnkowe i jeden obrażalski

eee... Dzima nie mów tak może ten obrażalski nie będzie takim samolubem i będzie chciał dzielić mieszkanko z nowym kumplem

Właśnie mieliśmy wypadek.. Żyjemy, samochód jeździ ale cały bok zjechany i lusterko urwane.. Świniaka jeszcze nie mamy, mąż wezwał policję i z nimi rozmawia.. Mam nadzieje że zdążymy po malucha, bo na szczęście jeszcze nie mam informacji, że dojechali..
Cała się trzęsę.. Miałam uchylone okno i lustro na mnie spadło, pełno szkła dokoła mnie z lusterko cud ze na twarzy go nie mam..

Jeeezuuuu.... Dobrze, że Wam nic się nie stało!

łoooo matko kochana! Dziewczę całe szczęście żeś cała i zdrowa