Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

[ANYA]

Kilka razy az spadlam (nie powiem gdzie akurat siedzialam) ze smiechu jak to czytalam! masz talent!

[joanna ch]

O, wow, a legwan może być świniożerny? W jaki sposób legwan domaga się żarcia???

katiusha, dzięki za pomysł z grypsowaniem, może wykorzystam

ANYA, rozumiem że do którejś świni się zwracałaś, bo ja przecież tylko zapisuję to co mi podyktują... W każdym razie świnie czują się dowartościowane

[Jaguś]

Legwan wpada do świnek na wyżerkę i wyleż. Na stałe mieszka w terra. Są razem tylko przy mnie, bo moje świnie są nauczone hmmm... bliskości z każdym innym gatunkiem, a legwan może się w końcu wkurzyć jak mu świnie prawie po głowie skaczą i wyciągają cykorię z paszczy. Dotąd nigdy nie okazał zniecierpliwienie - wręcz przeciwnie - zawsze sam chodzi do prosiąt i już jak się wszyscy najedzą to wspólnie leżakują. Tylko ja jestem czujna jak tygrys ; ) Jak się dowiem ja wstawić zdjęcia to udowodnię, żem nie jest gołosłowna : ) Jak dzisiaj Panienki ?
Poniżej "walka" o listek: Hugo vs Kubuś ( 11-letni proś)

[Assia_B]

Faktycznie masz talent Może założysz jakiegoś bloga z cyklu "Więzienne opowieści moich świnek"

[Pani Strzyga]

Bunia! Majka! Czy duża już Was zjadła? Czemu się nie odzywacie?

Duża, dopuść świniaki do głosu.

/jestem uzależniona, jestem na głodzie, żądam świńskich opowieści/

[Foggy]

Legwan mistrzem! Aż nie mogłam sobie tego wyobrazić, dzięki za zjęcia!



Też uwielbiam te opowieści ze świnkowego punktu widzenia!

[joanna ch]

Ja chcę więcej świńsko-legwańskiej przyjaźni!
Na razie przerwa w świńskich opowieściach bo jestem na wyjeździe i się zmagam z rocznym dzieckiem

edit - które sekundę po wysłaniu tego posta wcisnęło mi restarta...

[Jaguś]

Ja też domagam się opowieści spod celi ! Jak mi źle to Was czytam i już jest OK Może założę wątek z pożycia legwan - świnki - nie będę zaśmiecać Waszego wątku : )

[joanna ch]

Zaśmiecaj zaśmiecaj jak najbardziej Albo załóż oddzielny i dawaj duuużo fotencji. Takiego pożycia międzygatunkowego to jeszcze nie było

Miło mi w imieniu autorek świńskiego bloga

[pour]

Ale jazda! Ja bym się troche bała ,że taki "krokodyl" mi pożre świnkę