Strona 367 z 466

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 20 mar 2016, 20:52
autor: Dropsio
Nie no, nie da się zaprzeczyć, że o tej porze jest na prawdę nieziemsko, zwłaszcza jak chmur brak... Tylko wstawanie boli, zwłaszcza jak potem trzeba się przez 6-7 godzin w szkole zanudzać. :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 20 mar 2016, 22:03
autor: dortezka
Start o 5:30 :shock: no ja nie mówię, że nie możliwe ale pod warunkiem że o 6 można z powrotem wrócić do ciepłego łózia :szczerbaty:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 21 mar 2016, 15:09
autor: Dropsio
Żurawie gdzieś wcięło... :idontknow: Ale za to byliśmy na chwilę nad Bobrem. Takiego jazgotu to ja jeszcze nie słyszałam :lol: Sikory, wiecznie kombinujące kowaliki, szpaki, kosy, dzięcioły, szpaki, sroki, sójki i pewnie jeszcze mnóstwo innych ptaków, wszystkie drące się najgłośniej jak się da. Pierwszy raz słyszałam perkozki, cudnie gadają :love: Dla takiego "koncertu" to i o 4 można wstać!
Na naszym dachu siedzą właśnie dwa gawrony i coś rozwalają. Tzn. tłuką tym czymś o metalowy dach. Na kominie siedzą grzywacze i się drą. W karmniku cichutko odzywają się sierpówki, a drzewa obsiadły wróble i drą dzióbki jak nienormalne. Czekam tylko aż świnie wyczują, że mama kupiła ogórka i zaczną kwikać :szczerbaty:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 22 mar 2016, 11:04
autor: dortezka
Ćwierkolenie :love: uwielbiam!

Quikanie ostatnio jakoś mniej.. :szczerbaty:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 25 mar 2016, 11:01
autor: katiusha
Ptaszory już wiosnę przywołują :102: . Non jak mi się 11 mordek wydrze, to też jakoś ciszy nagle łaknę :levitation:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 25 mar 2016, 13:34
autor: Asita
U mnie jak 1 Miecio się drze, to odczuwam nadmierny hałas....nawet nie chcę sobie wyobrażać 11 :shock: :laugh: :laugh:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 25 mar 2016, 14:13
autor: Chryzantem
skoro dyskusja o ptakach, to mam zagadke - jak mieszkalam w Katowicach, na blokowisku, to CODZIENNIE okolo 3-4 rano jakies ptaszysko siadalo w drzewach i darlo dzioba. jedna i ta sama melodia. zawsze mnie budzil x.x pytalam sie taty ale on oczywiscie nic nie slyszal. jako jedyna mam wyczulony sluch w mojej rodzinie ale nie potrafilam znalezc odpowiedzi co to za ptak mogl byc.

ps. nadal zamierzam ukrasc Coska.

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 25 mar 2016, 18:17
autor: Dropsio
Z daleeeka... Perkozek
Obrazek

Modraszki :)
Obrazek

Obrazek

I również z daleeeeeeeeeeeeka - makolągwa
Obrazek

Obrazek

"Oddaj słonecznik!"
Obrazek

I jeszcze Coś
Obrazek

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 26 mar 2016, 10:41
autor: Asita
Najlepsze zdjęcie z tymi wróblami :lol: Poza zupełnie świńska :lol: :lol:
Dropsio, na przeciw mojego okna od kuchni jest wielki świerk (już sięga 4 piętra) i na prawie najwyższej partii gniazdo robią sroki od kilku dni (M nawet widział jak się tenteges...) a 3 gałęzie niżej pięterko zajęły 2 sierpóweczki i tam w większym gąszczu pan sierpówka (albo i pani) przynosi małe gałązki :102: A sroki to znoszą wielkie badyle... Będzie baby boom i kindergarden niebawem :szczerbaty:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 26 mar 2016, 10:42
autor: Chivasovsky
Wróbel mistrz ! :lol: