CAVIARNIA

Dzima, pisałaś przecia że 4.06 pozbywa się guza.....

Ale tak niespodziewanie wyszło, że mogłyśmy przyjechać wcześniej, więc po telefonie że możemy być dziś od razu wybiegłam z pracy i jechałyśmy. Bo przez weekend będzie jeszcze dostawać zastrzyki i zanim pójdę w poniedziałek do pracy to mam 2 dni, żeby ją poobserwować.

Ale pisz czy masz ją już z powrotem! ???

Mam!
Mam!

Bobczy jakby rok nie bobczyła! Je i pije i zawsze ma Żyletę przy sobie

No to super

No to dobrze
Dzima, a gdzie Ty te Twoje świnie operowałaś?

Poznań, ul. Dojazd
Operowała dr Joanna Błaszczyk-Cichoszewska http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=46&t=276

Ja jeszcze nie zdążyłam się nacieszyć dobrymi wiadomościami

Tak właśnie przypuszczałam, ja do niej też teraz z Tosią chodzę