CAVIARNIA

Dziękujemy kochani. Radość tego święta przyćmiewa niestety fakt, że samopoczucie Dream pozostawia wiele do życzenia. Boby są jak plastelina, ona sama w nastroju kiepskim, waga 865-870g, ciut spadło do normalnej wagi, ale jeszcze nie histeryzujemy. Zaraz sobie obejrzę z nią jakiś serial, trzymając moje słoneczko na termoforku, wczoraj dobrze na nią podziałała taka kuracja...

Dream.. zdrowiej!

Wydaje mi się, że dziś już lepiej, ale boby wciąż jak ciastolina

Dream
Brzydkie bobki to nie marzenie

malina8777 pisze:
Jako kapibara też będzie piękna i kochana dodatkowym plusem boczków będzie też to ze Duża się nie będzie martwić o wagę

A jak za dużo będzie ważyć to też problem

Powiedz jej ,że ciocia nie jest zadowolona z jej boków

Dzisiaj urodziny Maliny!! Moje tchórzątko kończy roczek Wciąż pamiętam jak się urodziła, była taka słaba i niepodobna do nikogo z rodziny. Takie Dziecko Listonosza. Kiedy zamieszkała z ciotkami mopami, trochę je rozruszała. Chyba nawet ją lubią, tego śpiocha, który często przyjmuje pozycję rogal - prawie na plecach. Moja mała fanka norek i rogalikowania. Wszystkiego najlepszego (także dla Helgi i Ubbego - jej rodzeństwa)

Cynthia pisze:Dzisiaj urodziny Maliny!! Moje tchórzątko kończy roczek Wciąż pamiętam jak się urodziła, była taka słaba i niepodobna do nikogo z rodziny. Takie Dziecko Listonosza. Kiedy zamieszkała z ciotkami mopami, trochę je rozruszała. Chyba nawet ją lubią, tego śpiocha, który często przyjmuje pozycję rogal - prawie na plecach. Moja mała fanka norek i rogalikowania. Wszystkiego najlepszego (także dla Helgi i Ubbego - jej rodzeństwa)

Sto lat i tradycyjnie ode mnie wszystkiego najzieleńszego!

Sto lat kochana.100 lat i kilo trawska!

Najlepszego!!!