Strona 361 z 466
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 08 mar 2016, 14:01
autor: Dropsio
Dziękuję kimero. Nad kupnem książki zastanawiamy sie już od jakiegoś czasu, przydałaby się jakaś.
A może koło Łodzi też jest coś ciekawego? Macie tam jakieś stawy i jeziorka z tego co na mapie widzę, może i zimorodek się znajdzie

A skakuna można znaleźć wszędzie - arlekiny (czyli te ze zdjęcia) są bardzo pospolite, uwielbiają nasłonecznione mury i ściany.
Dzisiaj tatuś znowu był beze mnie w lesie. Widział lisa niosącego w pysku samicę bażanta. Szkoda tylko że zapomniał z domu wziąć kartę pamięci

A mówiłam, żeby zaczął nosić zapasową... (bo to już kolejny raz, ostatnio go ratowałam, bo wzięłam dwie

)
A na drzewie koło szkoły usiadł dzisiaj puszczyk! Cudowny był... Już miałam dzwonić po tatę, żeby przyszedł z aparatem, ale sowa wystraszyła się dzwonka i odleciała do pobliskiego lasku. Chyba trzeba będzie go dokładnie przeczesać, bo są w nim dość spore drzewa z dziuplami

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 08 mar 2016, 14:07
autor: Asita
Ojej, ja chcę zobaczyć puszczyka na żywo

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 08 mar 2016, 17:03
autor: lubię
Asita, to dobry moment, bo sowy bardzo wcześnie zaczynają gody. Wystarczy wieczorem przejść się po większym parku i na 100% spotkasz i puszczyka, i uszatkę

A jak się pojawią maluchy i wylezą z gniazda, to będą takie kulki siedziały na drzewach i patrzyły na ludzi tymi swoimi gałami

Można całkiem blisko podejść, ale bez przesady, bo po pierwsze stresujesz zwierza, po drugie jak poczuje się zagrożony, to będzie się bronił.
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 08 mar 2016, 17:53
autor: Dropsio
Ale jak do większego parku? Ejj, czyli jak się w lesie kimnę to na 99% zobaczę puszczyka albo uszatkę? Moje marzenie

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 08 mar 2016, 18:27
autor: lubię
Jak dobrze trafisz, to się na Ciebie sfajda

Tylko że jak się teraz kimniesz w lesie, to jest też jakiś procent szans, że zamarzniesz... Po prostu warto mieć zwyczaj spacerów po zmierzchu (ale z tatą, proszę).
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 08 mar 2016, 18:51
autor: Asita
Ale jak po zmierzchu zobaczyć coś? Chyba że mówisz o oświetlonych parkach...
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 08 mar 2016, 19:03
autor: Dropsio
Samej by mnie mamusia nie puściła, zwłaszcza w nocy
Trzeba przemyslec jak to rozegrać, bo zdjecia jakieś też fajnie by było zrobić

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 08 mar 2016, 19:59
autor: lubię
Może być różnie z tymi zdjęciami. Zobaczysz sylwetkę, na pewno usłyszysz. Jak będziesz miała obczajone miejsce, to można szukać w dzień śpiących, ale to już wyższa szkoła jazdy, bo one się bardzo starannie przed wróblakami chowają.
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 08 mar 2016, 20:07
autor: Dropsio
Właśnie zastanawia mnie co ten puszczyk robił koło szkoły w środku dnia. Chociaż w sumie sóweczkę zauważyliśmy, bo się ruszyła i ona też raczej nie spała. Na pewno trzeba się będzie zaczaić na tę "nową"
E: lubię, czy Twój TŻ jest w stanie rozpoznać ptaka na podstawie niedokończonego gniazda? Tato znalazł jakieś dyndające, jeszcze nie do końca uwikłane, wyglądające trochę jak to remiza. Tylko miejsce się nie zgadza, bo w okolicy można znalezć co najwyżej kałużę

Jutro się przejdę i zrobię zdjęcie...
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 08 mar 2016, 21:48
autor: lubię
Książki ma, to może da...
