Strona 361 z 362
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 05 lut 2022, 12:41
autor: sosnowa
Małe to to w białych gaciach, które widziałam pomykające na fb?
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 05 lut 2022, 22:07
autor: Siula
To to... mały krzykacz
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 05 lut 2022, 23:00
autor: Dzima
Siula pisze:To to... mały krzykacz
Musi być już duża
bo młodsze siostry rosną jak na koktajlach sterydowych
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 05 lut 2022, 23:35
autor: Siula
No ma już ponad 600g
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 09 lut 2022, 13:32
autor: sosnowa
kawał świni
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 20 mar 2022, 10:13
autor: martuś
Siula dawaj fotki świętej trojcy
dogadanie już czy młoda próbuje przejąć władzę?
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 14 cze 2022, 17:27
autor: Siula
Łoooo matko, coś się długo zabieram za te zdjęcia
Mała Fibi juz urosła i zarosła. Czas zasuwa lub raczej umyka niemiłosiernie.
Boję się pisać i głośno mówić, że świnie ok, żeby nie zapeszyć. Ale juz prawie 2 miesiące bez weta to rekord, pierwsze taka przerwa od kilku lat chyba. Pewnie nasza dr się juz martwi
. Po świeżbie włosowym, grzybku, kolejnym kamieniu u Meli i zaczątkach podo u Fisiulca nastała chwila spokoju.
Nacieszam się bardzo tą chwilą i poprawą formy i wagi Fisiąga, która jakoś w marcu 5 latek skończyła. Moja chmureczka kochana
Przed urlopem pojadą na kontrolę, tymczasem trzeba zająć się ząbkami Kleksia.
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 22 cze 2022, 11:23
autor: sosnowa
Fisiąg ma 5 lat? Jest w wieku Otonii? Ależ ten czas leci, odkrywczo trzeba stwierdzić.
Trzymam za długą przerwę weterynaryjną.
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 22 cze 2022, 18:01
autor: zwierzur
Miło czytać, że u Was dobrze. Niech tak zostanie.
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
: 06 wrz 2022, 20:49
autor: Siula
Nacieszyliśmy się odrobiną czasu w świńskim zdrowiu, byliśmy na wakacjach całą piątką. Niestety jak to w życiu bywa co jakiś czas nadchodzą ciemne chmury i nadciąga smutek, który burzy porządek świata, zabiera na jakiś czas radość z duszy i na zawsze zostawia kolejną bliznę na sercu....
viewtopic.php?f=71&t=7950&p=543627#p543627