CAVIARNIA

Na przegląd można jechać, probiotyk można podać, bo co to szkodzi. Będziesz człowieku spokojniej spał.

Popieram Boe

Taki probiotyk jak dla dzieci na biegunkę? Bo mam taki, tylko poproszę o procedury podawania.

Mróz odpuści to pójdą na przegląd.

Ja daję bioprotecta rozrobionego w wodzie. Jednorazowo połowa proszku z jednej kapsułki.
Ale każdy tu ma inne ulubione.
Taka rada na przyszłość- trzeba sobie stworzyć 'świńską apteczkę', czyli zawsze mieć w domu podstawowe rzeczy jak np. coś na podniesienie odporności, probiotyk, płyn na pieczarki, cebion, nowe strzykawki, gentamycynę w kroplach itp.
Nigdy nie wiadomo czym, jakiego dnia i o której godzinie świnia Cię zaskoczy.

Ja mam probiotyk w kroplach, cebion jest w apteczce córki, a w resztę muszę się zaopatrzyć.

Nie mam dzieci i mieć nie będę, więc się nie znam i nie wiem co tam masz w domu.
Konkretny probiotyk warto mieć zawsze, bo mi- jezeli już robili wodą, to jak na złość w niedzielę późnym wieczorem, w święta w nocy ...a czasem zanim się pojedzie, to parę godzin mija....a te parę godzin czasem naprawdę bardzo się liczy.

No nie aż tak źle to nie jest, Katana robi bobki takie miękkie że palcami je rozgniote ale też dużo pije, no i są lekko wilgotne, Samuraj ma twarde i suche. Tak czy inaczej idą na kontrolę. Nawet gdyby miałoby się okazać że są zdrowi.

boe22 pisze: płyn na pieczarki,

Zawsze też w apteczce dziecka i świnki warto mieć smectę. Śwince podaje się zwykle 1/8 saszetki.
Płyn na pieczarki - Boe ma na myśli imawerol, albo jakieś inne coś przeciwgrzybicze, choć to chyba mało prawdopodobne przy dwóch dorosłych prosiach.

Dziękuję. Zupełnie nie skojarzyłam z grzybicą. Chyba jestem zmęczona. Chyba na pewno.