Elton i Bernie
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Kropcia
- Posty: 1171
- Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
- Miejscowość: Pruszków
- Kontakt:
Re: Elton i Bernie
Albo sobie położyć coś, na czym możesz trzymać świnię podczas kolankowania
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
- joaś
- Posty: 508
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Elton i Bernie
przesiura wszystko musiałabym podkład kłaść, a muszę oszczędzać zapasy.Kropcia pisze:Albo sobie położyć coś, na czym możesz trzymać świnię podczas kolankowania
Bernie znowu się rozkichał. nosek mokry. humor dopisuje, apetyt też w normie, ale zrobię mu serię nebulizacji znowu, żeby się chłopak nie rozkręcił.
muszę zmienić chłopakom wykładzinę.
Eltona widać, zresztą on nikomu nie wchodzi w drogę. a Berniego widać tak jak na górnym zdjęciu a do tego się pierdoła pałęta pod nogami. także albo jasnoszara wykładzina, albo mu przyczepię dzwoneczek
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23117
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Elton i Bernie
no fakt, że czorny to on jest jak kominiorz z Sandomierza
- joaś
- Posty: 508
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Elton i Bernie
Berniemu nebulizacja pomogła tylko na chwilkę, zaczął dziwne dźwięki z siebie wydawać, więc pojechaliśmy dzisiaj znowu do dr Agaty w odwiedziny. Znowu coś słychać w górnych drogach oddechowych, reszta świni zdrowa. Ale ponieważ słychać dość mocno, to dostaliśmy antybiotyk. Szkoda mi go trochę, bo nie lubi oj nie lubi podawania leków.
Poza tym coraz bardziej się rozkręca, razem z koleżką zresztą. Kwiczą głodomory jak tylko wchodzę do domu. Elton rządzi twardą agutkową łapką, ale nie leją się i Bernie nie zgłasza protestów, więc się nie wtrącam.
Bernie ma swoje królestwo jak ma potrzebę samotności - półkę. Elton też tam włazi oczywiscie, ale rzadko i raczej tylko skontrolować co się tam dzieje. Zawiesiłam tam moją starą czapkę jako paśnik i wydaje mi się, że chłopak zadowolony.
Elton domaga się dosypania chrupków...
On mi bardzo przypomina Folbryka, nie tylko z wyglądu. Takie węszenie jakby miał mu nos odpaść, skradanie się bo bardzo się boi ale jest taaaaki ciekawy, on nawet się układa tak samo na tych samych norkach. Mam nadzieję, że też będzie u mnie tak samo zadowolony z życia
A taka była radość jak przyniosłam zielone
Poza tym coraz bardziej się rozkręca, razem z koleżką zresztą. Kwiczą głodomory jak tylko wchodzę do domu. Elton rządzi twardą agutkową łapką, ale nie leją się i Bernie nie zgłasza protestów, więc się nie wtrącam.
Bernie ma swoje królestwo jak ma potrzebę samotności - półkę. Elton też tam włazi oczywiscie, ale rzadko i raczej tylko skontrolować co się tam dzieje. Zawiesiłam tam moją starą czapkę jako paśnik i wydaje mi się, że chłopak zadowolony.
Elton domaga się dosypania chrupków...
On mi bardzo przypomina Folbryka, nie tylko z wyglądu. Takie węszenie jakby miał mu nos odpaść, skradanie się bo bardzo się boi ale jest taaaaki ciekawy, on nawet się układa tak samo na tych samych norkach. Mam nadzieję, że też będzie u mnie tak samo zadowolony z życia
A taka była radość jak przyniosłam zielone
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23117
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Elton i Bernie
Strasznie mi szkoda tego czarnego puchacza! Co to z nim jest!? Dr Agata na pewno jest tak samo niezadowolona z jego stanu, jak my i on, może coś wyczyta albo wykonsultuje?
Może mu latem przejdzie, jak dorośnie?
L-glutamina? dobra na wszystko?
A Eltonek węszy fantastycznie
Może mu latem przejdzie, jak dorośnie?
L-glutamina? dobra na wszystko?
A Eltonek węszy fantastycznie
- joaś
- Posty: 508
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Elton i Bernie
Antybiotyk troszkę pomógł ale kichol dalej mokry, więc robimy nebulizacje znowu. Martwię się o tą czarną kulkę, bo przecie nie może bez przerwy leków brać. W poniedziałek będziemy z doktor Agatą myśleć co dalej.
Bernie generalnie chorowanie ma gdzieś, bryka i wciąga żarcie na wyścigi. Elton jest trochę bardziej wybredny, ale nie może się ociągać bo mu koleżka wyżera wszystko
Duża zawinęła się dzisiaj w maseczkę i polazła na bazarek. Natka marchewki mniaaaaaaaam!
Bernie generalnie chorowanie ma gdzieś, bryka i wciąga żarcie na wyścigi. Elton jest trochę bardziej wybredny, ale nie może się ociągać bo mu koleżka wyżera wszystko
Duża zawinęła się dzisiaj w maseczkę i polazła na bazarek. Natka marchewki mniaaaaaaaam!
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23117
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Elton i Bernie
A może dać mu srebra? Koloidalnego. Modne kilka lat temu, zaszkodzic nie zaszkodzi a jest bakteriobójcze, jak to srebro. Spytaj dr Agatę. A natka owszem, pycha.
- joaś
- Posty: 508
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Elton i Bernie
znajoma mi wczoraj naskarżyła, że jej prosiek miał przewlekłe zapalenia gdo i okazało się, że to był objaw problemów z serduchem. internety potwierdzają, że to możliwe.
nie chcę wyszukiwać większych problemów niż bakteria w nosie, ale wolę sprawdzić wszystko, więc to następny punkt do wypytania na poniedziałek.
ogarniemy tego przystojniaka, żeby nie wiem co
nie chcę wyszukiwać większych problemów niż bakteria w nosie, ale wolę sprawdzić wszystko, więc to następny punkt do wypytania na poniedziałek.
ogarniemy tego przystojniaka, żeby nie wiem co
- joaś
- Posty: 508
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Elton i Bernie
Bernie pojechał dzisiaj się pokazać doktor Agacie. 10 dni antybiotyku, nebulizacje, syropy, a świnia furczy i kicha jakby nic się nie działo.
Na wizycie też nic nowego.
Po konsultacjach doktor zapisała chłopaka na rtg głowy, żeby obejrzeć zatoki. I wtedy przy okazji znowu wymaz z kichola będzie pobrany. Plan jest taki, żeby go trochę wyłączyć narkozą wtedy, to i zdjecie i ten wymaz będą dokładniejsze. To wszystko dopiero 7 maja, do tego czasu tylko nebulizacje i wzmacnianie odporności.
Co za świnia z tej świni!
Serducho wykluczone, nie te dźwięki podobno. Srebro do spróbowania, ale po wymazach i zdjęciach, jeśli się tylko potwierdzi ta bakteria.
Z życia chlewika - kupiłam chłopakom piękny jarmuż. Pycha. I młodą marchewkę, też pycha. I natkę i koperek. Wszystko pycha. Odkurzacze
Na wizycie też nic nowego.
Po konsultacjach doktor zapisała chłopaka na rtg głowy, żeby obejrzeć zatoki. I wtedy przy okazji znowu wymaz z kichola będzie pobrany. Plan jest taki, żeby go trochę wyłączyć narkozą wtedy, to i zdjecie i ten wymaz będą dokładniejsze. To wszystko dopiero 7 maja, do tego czasu tylko nebulizacje i wzmacnianie odporności.
Co za świnia z tej świni!
Serducho wykluczone, nie te dźwięki podobno. Srebro do spróbowania, ale po wymazach i zdjęciach, jeśli się tylko potwierdzi ta bakteria.
Z życia chlewika - kupiłam chłopakom piękny jarmuż. Pycha. I młodą marchewkę, też pycha. I natkę i koperek. Wszystko pycha. Odkurzacze
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23117
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Elton i Bernie
No to jak on może być chory! Widział kto chorego odkurzacza? (no dobra, chory odkurzacz)