Trzymajcie kciuki żeby Bezyl szybko znalazł dom....bo ja oszaleję....nie mówiąc o tym, że Norbert powiedział "jak będzie w nowym mieszkaniu ta większa klatka to pomyślimy"

A ja myślałam, że on jest rozsądny ;p Co ja poradzę, że mam słabość do takich bid...miałabym fajne trio Harvey z młodocianym FullHD ;p Mufi ze zmiażdżoną klatką piersiową oraz zdeformowanymi łapkami przez pazury i Bezyl z problemamy neurologicznymi.... dla fizjoterapeuty komplet idealny...nie sądzicie?
Chociaż wy mi powiedzcie, że trzeba myśleć logicznie ! proszę !
W ogóle to chciałam powiedzieć, że gdyby ktoś ze śląska potrzebował podrzucić gdzieś prosiaki na kilka dni (np. wyjazd na wakacje) to gorąco się polecam
P.S. boję się, że nie będę miała z kim w wakacje dzieci zostawić...bo rodzice w centralnej Polsce...a "teściowa"...no cóż...boję się, że nie miałyby tak czysto jak u mnie ;p także proponuję "handel wymienny" (w najgorszym wypadku 3 świnie z mojej strony)
