Strona 37 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 26 wrz 2014, 16:50
autor: Katia69
Jesteście oboje bardzo dzielni.Dacie radę,zobaczysz :pocieszacz:
A Gutek je cokolwiek,czy dokarmiasz?Mieszka sam?

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 26 wrz 2014, 17:00
autor: silje
Mam nadzieję, że damy radę.
Chciałam go podkarmić wieczorem- zdecydowanie odmówił. Pojadł za to trawy i siana. A dziś- nie wiem dokładnie. Z domu nadają, że poskubał marchewkę, siana i trawy. Jak wrócę z pracy, to się za niego wezmę.

Dr Kasia pozwoliła, aby Gucio nadal mieszkał w swojej dawnej klatce, ze swoim kolegą.. Gucio był pewnie wczoraj zmęczony podróżą, ale wcale mu to nie przeszkodziło ostro ocykać Simona- jakby go pierwszy raz na oczy widział. Dziś już podobno spokój- jak dawniej.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 27 wrz 2014, 10:55
autor: sosnowa
Całe stado kibicuje Wam wszystkim, odwagi i siły kochani.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 27 wrz 2014, 11:48
autor: Valkiria
Nasze damsko męskie stadko też kibicuje Gutkowi. Niech się nie wygłupia, tylko zdrowieje. Gutek, tak między nami, Tofcia Rudomira powiedziała, że niezłe z ciebie ciacho :love: ;)

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 27 wrz 2014, 12:06
autor: Harvejowa
biedny Gucio ;( Trzymamy mocno kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 27 wrz 2014, 12:15
autor: Foggy
Chory, nie chory, hierarchia musi pozostać na właściwym miejscu ;)

Droga do zdrowia niestety jest bolesna, trzymaj się Guciu! :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 27 wrz 2014, 20:05
autor: silje
Bardzo dziękujemy za kciuki- na pewno się przydadzą.
Gucio jest wyraźnie słabszy, chudszy i podsypiający. Ale apetyt mu dopisuje na szczęście- nawet karmy z miski troszkę podjadł sobie, ale najlepsza jednak jest trawa i siano.
Zaglądam do jego klatki i ciągle jeszcze nie wierzę, że on naprawdę tam jest :)
Niby taki cichutki, właściwie tylko jadł i spał, a tak bardzo brakowało mi mojego grubaska. I już się boję, że w środę znowu muszę go zawieźć na leczenie.
No ale trzeba.
Z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy trzymają za mnie kciuki, zwłaszcza dla Cioci Porcelli, która tak wspaniale się mną opiekowała :buzki:
-Gucio


https://www.youtube.com/watch?v=FKGfT7IQ0lI

Obrazek
Obrazek

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 27 wrz 2014, 20:24
autor: Miłasia
Jaki słodki ten pyszczek :love:
Guciu, trzymam kciuki cały czas za twoje zdrówko :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 28 wrz 2014, 7:49
autor: Skiti
Ale "zaziera"! Pięknie wcina :love: Dacie radę w tę środę! :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 28 wrz 2014, 8:58
autor: Rozetka
Biedny Gucio.
U nas wszyscy trzymamy :fingerscrossed: za Gucia. Dzielna Świnka z niego