CAVIARNIA

Okej wbiłam poziom zachwytu na 100, a nawet na 101% Cudowne!
Mamusia jaki posąg w ogóle

A Młody już by chciał je pilnować, nawet jak będą szaleć (chyba dobrze usłyszałam) i pewnie wygłaskać też by chciał ja bym chciała ! I możesz przekazać, że też się trochę ich bałam jak były takie mokre

Ale popcornują małe skrzaty
Jaką fajną rozmowę prowadzisz ze Stasiem Biedny przejął się, że jeden miał krew na nóżce

Kati, chyba gdyby ten drugi filmik trwał i godzinę, to bym siedziała i się gapiła Ale słodziaki, jak one się wywalają brykając Mamuśka wygląda na wymęczoną....mam nadzieję, że już odpoczęła.

Ja Wam powiem tak. Znaczy napiszę. Nienawidzę chrapania. Nigdy w życiu się nie przyzwyczaję... Jesteśmy z M prawie 7 lat...M chrapał, chrapie i chrapać będzie, bo ma 1 przegrodę niedorozwiniętą... To właściwie nie jest chrapanie. To jest zepsuty harley dawidson x 5....A najgorsze jest to, że M zasypia w KAŻDEJ pozycji po ok 30 sekundach. Na siedząco i na leżąco. Jest mi wstyd podróżować z nim...Wściekam się, jak podróżujemy autem, bo ten franc zasypia w za każdym razem po dłuższej jeździe. Nigdy nie pomagały ani łokcie, ani szczypanie, gadanie, budzenie...nic. Mogłam sobie ewentualnie pójść do innego pokoju... I tak też zrobiłam. Mam własną sypialnię. To był warunek nowego mieszkania - 2 sypialnie. Spotykamy się od czasu do czasu ale śpimy osobno. W ten sposób każdy jest wypoczęty.

Mój TŻ na szczęście nie chrapie, ale... zgrzyta zębami. No nie wiem co gorsze

Kati, jakie piękne masz wnuczęta!

Maluchy przezabawne a rozmowa twoja z synkiem to jest dopiero niesamowita jak on przezywa biedaczek. Ale fajnie sobie gadacie . Takie rozmowy czasem sie pamieta cale zycie to jest prawdziwa nauka o zyciu.

o ludzie jakie myszeczki maleńkie z nich! A mamusia taka wyczerpana...

W tym przypadku chrapanie dodaje suspensu, ale generalnie - poważna sprawa ...
Maluchy dorodne! Powinny się dobrze chować (tfu, tfu!), donoszone na maksa. Mamusia robi wrażenie padniętej, biedulinka Gratulacje dla babci i młodych kuzynów, wyraźnie zafascynowanych sytuacją. Inna sprawa, że to świetna lekcja biologii, etyki i czego jeszcze chcieć

Cieszę się, że zasłodziłam Was trochę
Bycie babcią takich berbeci jest czadowe!

Zawsze tak ze Stasiem rozmawiamy. Jego mądre przemyślenia czasem powalają mnie na kolana On jest strasznie wrażliwy na krzywdę i uczuciowy. Taka rozklejka jak mama

Chrapanie nie budzi mnie na szczęście, gdy zdołam zasnąć przed koncertem. Czasem jednak nie zdążę..Wtedy zakładam słuchawki i gapię się na jakiś film na kompie Aż tak zasnę, komp przejdzie w uśpienie a ja obudze się potem ze słuchawkami na twarzy..Asita, zazdroszczę ci osobnych sypialni.

Mamusia już doszła do siebie. Rano zostawiałam ich w szampańskich humorach, spożywających śniadanie. Paproszki już wczoraj sianko i ziółka podjadały. Podgryzały także natke pietruszki
Powaliła mnie natomiast ciocia Milky.. Zamiast godnie reprezentować klan "cioć pomagaczek" postanowiła cofnąć sie w rozwoju i udaje niemowlaka, podłączając się do cyca Spotti.. Nie bardzo wiem, co mam z tym zrobić

No wiesz ciocia?!?! Tak maluszkom mleka zabierać... A może i ciocia ma traumę jakąś i chciałaby poczuć się na chwilę w szczęśliwym dzieciństwie....
No frędzelki małe jakie dzielne, że już szamają jedzonko dla dorosłych

Milky chce mleka... toć przecież to logiczne