Strona 351 z 627

Re: Puchate Siły cztery

: 13 paź 2017, 13:06
autor: Katia69
Kciukamy :ok:

Re: Puchate Siły cztery

: 13 paź 2017, 13:23
autor: sosnowa
Niestety, w jej przypadku poprzednie antybiotyki nie wybiły draństwa i mamy nawrót. Veraflon jest bardzo wygodny, podaje się go raz dziennie i doustnie, zobaczymy jak wpływa na przewód pokarmowy.

Podczas pobytu ciemnostworków w szpitalu Apisia była załamana, szkoda mi jej było jak nie wiem. Ona chyba jakoś na razie za bardzo nie rezonuje z Ocią niestety. Może z winy Oci trochę, ponieważ mała uwielbia kłaść się na tunelu, w którym leży Apka, w sumie jej się nie dziwę, taki miękki i jedwabisity wkład to jest coś. Ale Apka nie podziela mojego zdania na ten temat. Skacze w środku, więc Młoda ma spa z łóżkiem wodnym :lol: potem albo oburzona wychodzi, albo względnie filozoficznie godzi się z obciążeniem i zostaje. Młoda przybiera na wadze, niedługo będzie trudniej. Podczas niebytu szlachty Otka urządzała też dzikie galopy po kladce obijając się czasem o ściany lub Apisię, która dostawała szału i ją goniła aż dzwoniło. Ruch to zdrowie, ale jednak. Apisia po euthyroxie jest znacznie bardziej ruchliwa i charakterna, choć na wadze na razie bez zmian.

Natomiast Gruby (a gdzie on gruby, już bez przesady samiec us teddy tej wielkości ma pełne prawo ważyć 1400 moim zdaniem), jest najcudowniejszym facetem na świecie, niech no mi kto spróbuje słowo powiedzieć na aguty :nono: Nie dość, że opiekował sie Kresyda w szpitalu zasłaniając ją sobą w norce, to jeszcze, po początkowych nieporozumieniach, zatrybił, że Ocia nie widzi i UWAGA! oddaje jej cykorię :shock: Mała ma zwyczaj w czasie podawania warzyw podchodzić do świnilli i próbować im zabrać, w słusznym mniemaniu, że gdzie jak gdzie, ale koło pyska dużego kalibru żarcie jest na pewno, i Wiedźmin, początkowo oburzony, teraz rozumie i się odsuwa. Uwielbiam tego świnia. No uwielbiam.

Kresyda małą też lubi i to z wzajemnością. Szkoda może, że jest akurat chora, by sobie poszalały, ale i tak jest ok.

Re: Puchate Siły cztery

: 13 paź 2017, 13:28
autor: DanBea
sosnowa pisze:Dostała nowy antybiotyk.
sosnowa pisze: Kresyda też dostała veraflox.
Już miałam się pytać o ten nowy antybiotyk, a to veraflox :) U nas stosuje się go u świnek od kilku lat i to z powodzeniem.
Łatwy w podawaniu, no i mocniejszy niż enro z tego co zauważyłam. Czasami po jednym podaniu widać ogromną poprawę.
Dużo zdrowia życzymy i trzymamy kciuki :fingerscrossed: :buzki:

Re: Puchate Siły cztery

: 13 paź 2017, 13:47
autor: sosnowa
U nas nie był stosowany. faktycznie, od razu czuje sie lepiej, temperatura spadła, a w środę miała bardzo wysoką i nie umieli zbić.

Wiedźmin się załapał przy okazji na badanie krwi, wyszło super, oraz na przegląd, podczas którego wyszła mała torbiel na tarczycy, więc w perspektywie mam usg, ale to do obserwacji na razie.
Poza tym okazało się, że lewe ucho w środku wcale nie jest czarne, tulko ciemnoróżowe, a czarna to był skorupa, taka jak u Truśki, tylko o wiele ebardziej imponująca. Mysłałąm, że się pod ziemię zapadnę na widok ohydy wyciąganej przez dr Bralewską. :glowawmur: Drugie ucho, co ciekawe, czyste????? Uszyska mu czasem wycieram, ale bez takiego dłubania, a poza tym, to przyznam się, że taki jest ogarnięty, że nigdy go nie kąpałam, bo po co? ładnie pachnie, nie ma żadnych strąków, ciemny jest :lol: Kresydy też zresztą nie, tylko jej kiedyś troche dredów na tyłku wycięłam. Szwajcary zresztą się przepierzają, więc w ogóle spoko. Apisia to lśniąca elegantka. Pewnie tylko Ocię trzeba będzie , bo rozeta z falbanami z niej.

Re: Puchate Siły cztery

: 13 paź 2017, 13:58
autor: Siula
Cudne te Twoje świniaki, a jak tak o nich piszesz to w ogóle je uwielbiam :love: :love: :love: :love:

Re: Puchate Siły cztery

: 13 paź 2017, 16:09
autor: porcella
Kapnij czasami do ucha kroplę parafiny, a następnego dnia wytrzyj wacikiem, co wyszło, bez dłubania. Loczka to nie uchroniło wprawdzie przed wstydem :redface: z jednego brudnego ucha, ale za to, jak Wiedźmin, drugie miał czyste! Ocię będziesz niestety podejrzewam, podstrzygać na zadku... bo inaczej, zanim się obejrzysz, dredy, a nawet kołtuny, gotowe.

Re: Puchate Siły cztery

: 14 paź 2017, 6:45
autor: sosnowa
Na razie falbany krótkie, ale w perspektywie zdecydowanie widzę nożyczki

Re: Puchate Siły cztery

: 14 paź 2017, 7:45
autor: Natalinka
Lepsze brudne ucho niż interes zafajdany :nie_powiem: Knedlowi ze dwa razy w tygodniu rivanolem męskość przemywam, złogi brudu usuwam itp., bo się okazało, że biedaczyna nie sięga :lol:

Re: Puchate Siły cztery

: 14 paź 2017, 8:02
autor: sosnowa
:laugh:
Szczerze mówiąc wiedźmińskim interesem się nie zajmuję zakładając, że on sobie radzi. Ale może trzeba skontrolować?

Re: Puchate Siły cztery

: 14 paź 2017, 10:01
autor: martuś
sosnowa pisze:Veraflon jest bardzo wygodny, podaje się go raz dziennie i doustnie, zobaczymy jak wpływa na przewód pokarmowy.
Nutka dostawała dwa razy i nigdy nie było problemów. Kupy ładne (oczywiście probiotyk dostawała), wzdęć nie było, apetyt dopisywał. No i baaardzo smakował bo sama ciągnęła strzykawkę i nie chciała puścić :lol:

Widzisz martwiłaś się, że Kresyda nie zaakceptuje Otonki a tu niespodzianka :102:

Dla Boberka należy się dodatkowa porcja ogóra za to, że tak ładnie opiekuje się najmłodszą żoną :buzki: Aczkolwiek trochę to dziwnie brzmi bo Otonka jeszcze nieletnia :nie_powiem: