Strona 36 z 42
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
: 26 sie 2018, 16:26
autor: porcella
Samiczek z interwencji chyba jest trochę, a po najdłuższym życiu Knedla i tak będzie jeszcze niestara. 5-6 mówisz? Wydawalo mi się, że więcej. Ale może to dlatego, że do mnie przybył w stanie dość nadgryzionym świerzbem, więc nie wyglądał...
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
: 09 wrz 2018, 17:10
autor: Natalinka
Już postanowione - zostaje u nas Czarna Kluska, pozastowarzyszeniowo przybyła do mnie panna, z małym guzkiem tarczycy (do obserwacji), która zostanie żoną Knedelka. Na razie potrzymam Was w niepewności, powiem tylko, że czarno-biała, wedle królewskiego gustu. Za to wrzucę 1 film z serii: Knedel i...
Knedel i natka
https://youtu.be/OxIPCy9Yfgw
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
: 09 wrz 2018, 18:40
autor: porcella
Dziubeczek słodki!
I jakieś spojrzenie ma mniej spodziewające się katastrofy
Knedel, poka żonę!
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
: 09 wrz 2018, 18:42
autor: zwierzur
Knedelek - cud, miód i orzeszki...!
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
: 09 wrz 2018, 20:08
autor: Natalinka
Z Knedelka przystojniak, to fakt, ale ostatnio robione badania wykazały podniesione parametry wątrobowe, jak również leukocytozę - leczę na razie zentonilem i sodiazotem wedle zaleceń, ale jeszcze antybiotyk trzeba za chwilę włączyć będzie.
Podczas badań zachowywał się, jak zwykle, nad wyraz cierpliwie, ale też nieco cierpiętniczo, że człowieki zgromadzone miały wyrzuty sumienia, że dreczą taką umęczoną świnię.
To nie moja noga:
W roli cierpiętniczego naleśnika:
No i dobra, przekonałyście mnie - na razie tak nieoficjalnie:
Żona, czyli Czarna Kluska
Kluska w piernatach
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
: 09 wrz 2018, 20:18
autor: jolka
Ojej jaka cud urody żonka !!!!!!
Knedel gratuluję
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
: 09 wrz 2018, 22:52
autor: zwierzur
Pani Knedelkowa...
Żeńska wersja Makumby...
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
: 09 wrz 2018, 23:29
autor: porcella
No i nawet wąsy ma lokate!
Knedel, farciarzu!
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
: 30 wrz 2018, 10:30
autor: Natalinka
Knedel się leczy - coś mu dolega, bo ma bardzo wysokie leukocyty, ale szukamy i jednocześnie leczymy. Zrobiliśmy też rtg Knedla, bo zauważyłam, że ma ostatnimi czasy problem z poruszaniem się. I to dramat jest i tragedia - zwyrodnienia kręgosłupa i wszystkich stawów tylnych łap. I zanik mięśni ud :/ Na razie leczymy zapalenie, no i Knedel dostaje przeciwbólowe leki. Słodka Klusia dotrzymuje mu kompanii.
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
: 30 wrz 2018, 10:39
autor: zwierzur
Trzymaj się, Dziaduniu!
Zdróweczka!