Strona 36 z 99

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 27 maja 2015, 19:30
autor: jolka
Mała fotorelacja z dzisiejszego łączenia., Na razie pierwszy etap, opisze Wam wszystko Marzenka :D

jednym zdaniem, źle nie jest, duzo cierpliwości i będzie integracja :102:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a tu piekności w całej swej osobie :love:

Obrazek

Obrazek

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 27 maja 2015, 20:06
autor: Monalisa
Ale to co? Jedna Ci doszła czy dwie? I jak?

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 27 maja 2015, 20:27
autor: Marzena
Po pierwsze przybyły mi dwie cudne świneczki Baylee oraz jej mama nazwana przeze mnie Tanią, bo na imię ma Marketanka. Tania nie była w planach ale to wspaniała świnka. (Już jak jechałam po Baylee okazało się, że jej mama szuka domu. Chciałam, żeby były razem. Zawsze to 2+2, choć nie powiem Tania stanowi wyzwanie dla moich białasek, ale taki life. :)

Próba łączenia:
Walka rozegrała się pomiędzy obecnie panującą Królową Amalą (mniejsza ale bardzo waleczna biała świneczka) a nową rezydentką Markizą Tanią (duży rudzioszek). Sułtanka Aloki (większa biała) wsparła siostrę i pognała Tanię ale i sama próbowała jej przy okazji odebrać koronę. Jednak bez rezultatu. Najbiedniejsza była Księżniczka Baylee poganiana równo przez wszystkie prośki. Tania była zarówno najbardziej zaawansowana w szczękaniu zębami, w jedzeniu wszystkiego co napotkała i jednoczesnym używaniu syreny alarmowej. A jednak najszybciej się uspokajała. Widać wyraźnie, ze białaski były mocno zestresowane ale się nie dały. Widzę dużą nadzieję na stadko, choć czeka mnie sporo pracy.

Amala postanowiłą nie dać sobie odebrać korony i to się jej udało, choć Tania bardzo efektownie szczękała zębami. Wodą dostała najbardziej Amalka, Tania i troszkę Aloki za ganianie małej Baylee.
Ostatecznie Tania nawet Baylee pogoniła. Tak były zestresowane. Białe są bardzo waleczne, zwłaszcza Amala i wyczekują na moment by zaatakować. Był chwila, gdy Amala i Tania jadły z tej samej kupki trawę. Wydawało nam się, że to daje nadzieję na wspólny ich byt. Tania nie chce się podporządkować a Amala nie chce oddać władzy. Wydaję mi się jednak, że Tania z początku bardzo pewna siebie - w końcu troszkę się przestraszyła waleczności Amali. Bardzo bym chciała by były razem bo rudaski to świnki fajnie ukształtowane a białe potrzebują stadka (prawdziwej rodziny).

Dziękuję Joli za wsparcie i udział bitewny. Bez niej bardzo bym się denerwowała i nie poradziła bym sobie. Teraz dam radę. :) :please:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 28 maja 2015, 6:52
autor: Fionka2014
No to pierwsze koty za płoty :) a raczej pierwsze świnki :laugh:
Dobrze że byłaś z Jolą to na pewno na spokojniej do tego podeszłaś i teraz już spokojniej będziesz reagować na dalsze łączenie :)

Ehhh tak czytam o tych waszych łączeniach do tego nieopacznie weszłam w wątek o adopcji i aż korci mnie by kolejnego maluszka albo dwa adoptować :roll:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 28 maja 2015, 7:02
autor: katiusha
Jestem!!! No pięknie! Masz zamiast świnek wojowniczki Xeny :lol: Trzymam kciukasy!!! :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 28 maja 2015, 8:53
autor: Arya90
:fingerscrossed: będzie dobrze :)

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 28 maja 2015, 18:28
autor: Marzena
Dziękuję za kciuki.
Podziwiam chęć adopcji. Ja niestety muszę się już opanować.
Dziś dziewczyny odpoczywają i ja też. Pogniewały się trochę i są bojaźliwe bardziej ale to przewalczymy. :)
Jutro a najpóżniej w sobotę będzie kolejne spotkanie o ile zdrówko mi dopisze. Przesyłam pozdrowionka. :buzki:

A tu Księżniczka Baylee sama oraz z obecnie panującą Królowa Amalą.
Obrazek
Obrazek

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 28 maja 2015, 18:43
autor: Princes87
Marzenko trzymam mocno :fingerscrossed: za łączenie. Wiem co przeżywasz, bo łączyłam moje dziewczyny przez 2 miesiące. Początkowo wszystko zapowiadało się bardzo dobrze, ale po 3 dniach spokoju musiałam rozdzielić je w klatce. Potem zaczęły się wspólne wybiegi z mnóstwem moich nerwów, bijącym sercem i szaleńczymi ucieczkami mojej Snowy. Czułam się jak potwór znęcający się nad zwierzętami... Ale z czasem było coraz lepiej a od soboty dziewczyny są znowu razem w klatce. Wierzę, że i u Ciebie się uda :buzki:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 28 maja 2015, 20:42
autor: katiusha
Hmm..A nie lepiej je na wybiegu zostawić na 2-3-5 dni? Wiem, że to kłopotliwe, gdy pół pokoju to wybieg (nieźle się gimnastykowałam, aby dojść do szuflady ze skarpetkami :lol: ) One przecież przy kolejnym spotkaniu od nowa ustalać będą kto jest kim :idontknow: Nie jestem pewna, bo wszystkich sposobów łączenia nie znam :think: Testowałam z powodzeniem ten, o którym wspomniałam. Trzymam cały czas! :fingerscrossed:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 29 maja 2015, 8:42
autor: Arya90
Tak, tak mi też się wydaje, że może lepiej raz a dobrze i zostawić je na wybiegu na kilka dni. Ale ja przeszłam bezproblemowe łączenie chłopaków, którzy po 2 godz wybiegu trafili razem do klatki i tak żyją od tego czasu, więc nie wiem, czy dobrze myślę :idontknow: