Strona 36 z 428

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 27 wrz 2013, 13:39
autor: ANYA
Niestety fotek nie bedzie, bo oddalam telefon do wymiany i nie bede miala przez 2 tyg :( Ale niedlugo konczy mi sie umowa i biore tel Sony Xperia Z z dobrym aparatem wiec nadrobie zaleglosci. POtem wam tylko wstawie foto Alfa i tego co wywinal. Chyba, ze mi bracki pozyczy dobry tel....

Ostatniej nocy myslalam, ze udusze Ryana :evil: Biegal cala noc i tak jazgolil, ze nie moglam spac, ciagle sie ganiali z Diabelkiem i sie darli. Ryan drapal w drzwi od pokoju zeby mu otworzyc i sie darl. Moj TZ nie spal od 6 ( w wolny dzien) przez Ryana.
Tak sobie obserwowalismy Ryana i wydaje mi sie, ze to on wprowadza nerwowa sytuacje miedzy swinkami. Zadne inne swinki miedzy soba nie sa tak agresywane jak z Ryanem. Kazda swinka omija klatke Alfiego :think: pewnie dlatego, ze on pokonal Ryana i teraz kazdy sie go boi. A wszyscy sie kloca z Ryanem o 2 miejsce, bo skoro Alf pokonal Ryana to oni tez moga.

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 27 wrz 2013, 13:47
autor: Piorunowa
U świnek nie ma ,,2 miejsca" ;) Jest tylko przywódca i zwyczajni członkowie.

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 27 wrz 2013, 14:41
autor: Ann
Urwanie głowy masz z tymi świnkami :pocieszacz:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 27 wrz 2013, 14:53
autor: ANYA
Alf nauczyl sie od Lewisa rozwalac siano :angry:
Obrazek
Lewis lezy na warcie i pilnuje Ryana
Obrazek

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 27 wrz 2013, 17:34
autor: martuś
Ale łobuzy :szczerbaty: A później Duża musi zbierać porozwalane siano :nono:
Eh współczuję tej sytuacji z chłopcami. Trzyma kciuki żeby Ryan dogadał się jakoś z Diabełkiem :fingerscrossed:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 27 wrz 2013, 17:54
autor: ANYA
Sianko az mnie tak nie martwi, bo posprzac i tak musze, ale sytuacja miedzy chlopakami. Ryan sie z Diabelkiem nie dogada co do tego nie mam watpliwosci. Alfa tez tak traktowal tylko ze ten do pewnego czasu mu schodzil z drogi, az pewnego czasu postanowil sie zemscic. Diabelek biega za Ryanem i go drazni. A ten dostaje szalu. Oboje robia sobie na zlosc.
Wiem, ze ostatnio narzekam, ale sama nie wiem co z nimi zrobic. Nie wiem czy zostawic Diabelka czy ich rozdzielic, bo oni sie wiecznie tluka i przeganiaja.

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 27 wrz 2013, 18:16
autor: jasnoluska
Może daj im trochę czasu? U świń przecież szybko się wszystko zmienia :) Choćby przykład Ryana, który stracił władzę lub moich Cymka i Warcaba - kiedyś wielka miłość, a teraz chcą się zeżreć ;) Może tu wszystko odmieni się na lepsze :)

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 28 wrz 2013, 11:43
autor: ANYA
Ryan nigdy nie kochal zadnej swinki. Mam wrazenie, ze swinki go denerwuja. On chce miec spokoj. Diabelek ma pogryziona doopke, ale nie tak bardzo jak byl z Angelo.
Mam nadzieje, ze moja siostra sie wyprowadzi do konca roku, a wtedy odzyskam salon i czesc swinek bedzie tam mieszkala a czesc u mnie w sypialni a wtedy bedzie spokojniej, bo atmosfera sie wyluzuje. Juz sie nie moge doczekac az ona dostanie swoje mieszkanie.

BTW Alfie sie zmienia na lepsze i nie ucieka juz chociazby na moje spojrzenie. Jest bardziej wyluzowany niz jak byl z Ryanem. Bardziej kontaktowy jest i wiecej chodzi po klatce. Wczesniej sie caly czas ukrywal.
Miedzy Angelo i Ryanem wojna jest totalna. Podchodza do swoich klatek i sie zra przez kraty. Wiec gdyby Angelo i Alf byli w osobnym pokoju, atmosfera bylaby lepsza.

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 28 wrz 2013, 13:08
autor: Dzima
Jak Szkatuła z Chelsea nie mogła się dogadać to było mi żal i odchodziłam od zmysłów "dlaczego?", więc po części wiem co czujesz, choć u Ciebie to jest na większą skalę :nie_powiem: Tylu przystojniaków i nie mogą żyć w zgodzie... :idontknow:
Może trafiły Ci się aspołeczniaki :lol: (jak moja Szkatuła) ???
:pocieszacz:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 28 wrz 2013, 13:31
autor: ANYA
Na to wyglada. Szkoda mi Diabelka bo on nie widzi na jedno oko i jak Ryana go goni to zdarza mu sie walnac o cos i czesto mysle, zeby ich oddzielic. Diabelek tylko ucieka przed Ryanem a ten go goni zeby udziobac.

Wchodze dzisiaj do pokoju z zarelkiem a Ryan lezy na hamaku i zero reakcji. Naprawde sie wystraszylam, bo on do jedzenia jest pierwszy. Polozylam szpinak w klatce a ten nic! Mowie Ryan kochanie dlaczego nie jesz? A ten jak sie zerwal z tego hamaka to myslalam, ze sobie nogi polamie :laugh: musial byc naprawde wykonczony ganianiem Diabelka. Ale pietra mi napedzil. Myslam, ze zle sie czuje, ale potem jak ganial Diabelka to zwatpilam.